"Ciemno, prawie noc" - nowy film Borysa Lankosza. Zagra Anja Rubik

Główną bohaterką książki Joanny Bator jest reporterka Alicja Tabor, która wraca do Wałbrzycha, miasta swojego dzieciństwa. Osiada w pustym poniemieckim domu, z którego przed laty wyruszyła w świat. Dowiaduje się, że od kilku miesięcy w Wałbrzychu znikają dzieci, a mieszkańcy zachowują się dziwnie. Rośnie niezadowolenie, częstsze są akty przemocy wobec zwierząt, w końcu pojawia się prorok, Jan Kołek, do którego w biedaszybie przemówiła... (streszczenie wydawnictwa WAB).

W głównych rolach wystąpić mają Magdalena Cielecka oraz Anja Rubik, Aleksandra Konieczna, Marcin Dorociński, Dawid Ogrodnik i Jerzy Trela. Zdjęcia ruszyć mają jesienią. Dystrybucją filmu zajmie się firma Kino Świat.

Borys Lankosz ekranizację "Ciemno, prawie noc" zapowiadał już jakiś czas temu. Teraz przybliżył projekt na zakończonym kilka dni temu festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty - w ramach sekcji branżowej "Polish days", przeznaczonej dla producentów, agentów sprzedaży, dystrybutorów i innych osób związanych z produkcją i dystrybucją filmową.

- To okrutna bajka z elementami dramatu psychologicznego - film zapowiada twórca, który razem z Magdą Lankosz napisał również scenariusz. - Opowiada o przerażającej i niepohamowanej sile zła, które dotyka przede wszystkim niewinnych. Ale opowiada też o mocy dobra, które daje cień nadziei.

- Z Borysem nazywamy ten film połączeniem mrocznego i tajemniczego kina Davida Lyncha ze światem społecznej obserwacji wyjętym wprost z filmów Kena Loacha - mówi producent Leszek Bodzak z firmy Aurum Film, która zaangażowała się w realizację (znana kinomanom jest m.in. dzięki dramatowi "Ostatnia rodzina" Jana P. Matuszyńskiego). - To z jednej strony mystery thriller, a jednocześnie współczesna baśń, w której zwyczajne prawa logiki nie działają, chociaż rzeczywistość jest realna. To specyficzny projekt łączący tematy genezy przemocy, dziedziczenia zła, pamięci, biedy czy dojrzewania do macierzyństwa. Jednak to przede wszystkim opowieść o walce dobra ze złem w symbolice wyniesionej z prozy Joanny Bator.

Po "Ziarnie prawdy" Borys Lankosz wyreżyserował dokument "Autor Solaris", którego bohaterem był Stanisław Lem.