Dziura w Orange
W systemach zabezpieczeń serwerów PTK Centertel była wielka dziura. Każdy internauta mógł mieć przez nią dostęp do dokumentów przechowywanych na tych urządzeniach.
W systemach zabezpieczeń serwerów PTK Centertel była wielka dziura. Każdy internauta mógł mieć przez nią dostęp do dokumentów przechowywanych na tych urządzeniach.
Dziura w systemie bezpieczeństwa pozwalała dotrzeć nie tylko do informacji o regulaminach usług i promocjach, ale także np. do oferty handlowej złożonej w 2002 roku Centertelowi przez ComArch - podała "Rzeczpospolita" za serwisem telepolis.
Nie jest to pierwszy przypadek wykrycia błędów w systemach bezpieczeństwa serwerów operatora sieci Orange. O wcześniejszych powiadamiali operatora, ale ten astosował ćwierćśrodki w poprawie zabezpieczeń. - Dziura, o której informowaliśmy Orange przed miesiącem, nadal nie jest załatana - powiedział "Rz" Witold Tomaszewski z telepolis.pl. Podkreślił, że nim we wtorek portal zdecydował się na ujawnienie informacji o dziurze, poinformował o niej przedstawicieli operatora.
Jacek Kalinowski, rzecznik grupy Telekomunikacji Polskiej, powiedział "Rz", że firma zbada tę sprawę. - Jeżeli doniesienia się potwierdzą, to firma podejmie stosowne działania - stwierdził.
Dołącz do dyskusji: Dziura w Orange