SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Instytut Globalizacji: zadłużenie Polski przekroczyło bilion złotych

Szacunkowe zadłużenie Polski przekroczyło psychologiczną barierę biliona złotych i stale się powiększa - informuje Instytut Globalizacji.

Pierwszy, stworzony w Polsce przez ekonomistę Marka Łangalisa, zegar długu przekroczył kwotę biliona złotych.

- Problemem w ustaleniu rzeczywistego zadłużenia naszego kraju jest ukrywanie wydatków państwowych. Prawdopodobnie nawet minister finansów, nie wie jak bardzo zadłużone jest państwo polskie - ujawnia Łangalis, ekspert Instytutu.

Największą grupą wydatków nie wykazywaną w statystykach są obligacje emitowane przez Bank Gospodarstwa Krajowego w imieniu Krajowego Fundusz Drogowego. Wartość tych emisji na dzień dzisiejszy wynosi ok. 40 mld złotych. Do tego dochodzą zobowiązania z tytułu budowy autostrad, zadłużenie spółek komunalnych, szpitali oraz zadłużenie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Politycy stosują różne sztuczki księgowe, aby nie przekraczać dopuszczalnych poziomów zadłużenia na papierze. Samorządowcy zamiast bezpośrednio dotować spółki komunalne zaciągają komercyjne kredyty, których spłata przerzucana jest na przyszłe okresy. W ten sposób oficjalny dług miast wojewódzkich na koniec 2011 r. wynosi 19,7 mld zł, ale gdy dodać do tego zadłużenie spółek miejskich, wzrasta do 27,4 mld zł, a więc o 39 proc. Państwo dopłaca także do nierentownych spółek takich jak LOT czy PKP, generujących rokrocznie wielomilionowe straty.

Według szacunków, rząd w ciągu dwóch ostatnich kadencji zwiększył zadłużenie państwa już o 400 mld złotych. Obsługa całego długu państwa kosztuje rocznie podatników aż 55 mln złotych. Jeśli państwo nie będzie zmniejszało zadłużenia kolejne podwyżki podatków wydają się nieuchronne - uważa Instytut Globalizacji.

Dołącz do dyskusji: Instytut Globalizacji: zadłużenie Polski przekroczyło bilion złotych

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
privat
Kolejny przykład dziennikarza, który uważa, że mu nie była potrzebna matura z matematyki: "Obsługa całego długu państwa kosztuje rocznie podatników aż 55 mln złotych." (jakby jeszcze się nie domyślił - kwota zaniżona 1000 krotnie!, "aż"...)
0 0
odpowiedź
User
privat
Ponad 6 tys. zł rocznie na jednego pracującego dodatkowych kosztów,
ponad 110 tys. zł długu na jednego pracującego. Wiadomo, że tego nie spłaci, więc zostawi długi dzieciom. Biorąc pod uwagę politykę antyrodzinną i depopulację, na każde z naszych dzieci będzie przypadało jeszcze więcej długów...
0 0
odpowiedź
User
WartyNurt
Zadłużenie za czasów GIERKA , o którym po 1998 r. mówiono,że jest przyczyną zła to maleńki pikuś w stosunku do zadłużenia obecnego. Problem powiększa fakt,że po okresie Gierka pozostały fabryki i jak na owe czasy całkiem nowoczesny przemysł.Dzisiaj fabryki sprzedano i już niewiele zostało do sprzedania. Namnożyło się spadkobierców gotowych odebrać to co odbudowano za PRL, amerykanie gotowi są wznowić wojenkę z Iranem i Syrią, a więc znów będzie okazja do utopienia miliardów. Jednym słowem ciemno widzę dole przyszłego pokolenia.
0 0
odpowiedź