SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kolejne spięcie między “Sieci” a “Do Rzeczy”. "To czarny PR"

Portal wPolityce, należący do wydawcy tygodnika “Sieci”, podał informację o dramatycznej sytuacji finansowej wydawcy “Do Rzeczy” i “Wprost”. Napisał też, iż jest rozważane połączenie obu tych tytułów. - To bzdura - komentuje Paweł Lisicki, szef “Do Rzeczy”.

W poniedziałek późnym wieczorem portal wPolityce.pl podał, że Platforma Mediowa Point Group, większościowy udziałowiec “Wprost” i “Do Rzeczy”, wystawiła na sprzedaż domeny internetowe, o czym poinformowano w ogłoszeniach w tych tygodnikach. Przy okazji w tym samym tekście znalazła się informacji, że na rynku medialnym pojawiają się bardzo intensywne pogłoski o możliwym połączeniu “Wprost” i “Do Rzeczy” w jednym newsroomie lub w jeden tytuł albo nawet o zamknięciu jednego z tych pisma. Jednocześnie w artykule przyznano, że to informacja niepotwierdzona. - Faktem jest jednak, że w obu redakcjach wdraża się radykalne oszczędności - podał portal.

Tekst oburzył dziennikarzy “Do Rzeczy”. - Nie niepotrzebny, tylko z d. wzięty, cały na insynuacjach i pytajnikach z uparcie powtarzaną manipulacją - tak na Twitterze skomentował artykuł Rafał Ziemkiewicz. - Sorry, ale bracia Karnowscy ostro przeginają pałę. Do tej pory starałem się nie odpowiadać na tego typu zaczepki, ale miarka się przebrała. Michał Karnowski, zbastujcie. Macie mój telefon, macie telefon do Lisickiego, Gabryela, Ziemkiewicza i jeszcze kilkunastu innych osób. Zadzwońcie i zapytajcie się czy te gówno warte informacje o połączeniu “Wprost” i “Do Rzeczy” mają cokolwiek wspólnego z rzeczywistością. I sprawdźcie kto wydaje mój tygodnik. A jeśli już po nas jedziecie to podpisujcie to nazwiskiem i nie blokujcie komentarzy pod takim materiałem - emocjonalnie napisał na Facebooku Cezary Gmyz, dziennikarz “Do Rzeczy”

Pawel Lisicki, redaktor naczelny “Do Rzeczy” informacje podane przez wPolityce.pl nazywa “kompletną bzdurą”.

- Nie ma żadnej możliwości połączenia redakcji “Do Rzeczy” z redakcją “Wprost” czy z jakąkolwiek inną redakcją - mówi Wirtualnemedia.pl Lisicki.  - To jest czarny PR uprawiany zresztą regularnie przez portal wPolityce.pl. W tekście nie podano żadnego źródła. Na tej samej zasadzie ja mogę powiedzieć, że nastąpi połączenie redakcji “Sieci” z redakcją “Newsweeka” - dodaje.

Michał Karnowski, redaktor wPolityce.pl i “Sieci” oraz członek zarządu Fratrii, broni jednak opublikowanego w jego serwisie tekstu. - Portal wPolityce.pl należący do naszej grupy podał świeżą informację, z poniedziałku, że wydawca “Wprost” i “Do Rzeczy” wyprzedaje swoje domeny, które na dodatek w naszej ocenie nie są specjalne wiele warte. Świadczy to o pewnej desperacji i kiepskiej kondycji. Nie można tego nie łączyć z niedawnym zamknięciem "Filmu" i dramatycznymi, niespotykanymi w branży, ogłoszeniami o szukaniu inwestora. Faktem jest, że sprzedaż tak "Wprost", jak i "Do Rzeczy", mocno spada, a z informacji zebranych przez naszych dziennikarzy wynika, że na rynku mówi się, iż wydawca rozważa rozmaite opcje, w tym połączenie obu tytułów. To ważna informacja o czym świadczy choćby jej popularność w sieci - mówi Karnowski.

Na tekst wPolityce.pl na Twitterze zareagował też pracujący w “Do Rzeczy” Piotr Gursztyn, który poprosił Łukasza Warzechę, współpracującego z „Sieci”, by ten wpłynął na to, żeby takie artykuły już się nie pojawiały. - Zgadzam się, że tekst jest całkowicie niepotrzebny. A możliwości wpływu mam niestety nikłe - odpowiedział na to na Twitterze Warzecha.

- Łukasz Warzecha ma prawo to takiej oceny sytuacji, nie śmiem sugerować naszemu znakomitemu współpracownikowi co ma myśleć i pisać na Twitterze. Zadaniem portalu wPolityce.pl jest jednak informowanie o wszystkim co ważne, w tym o sytuacji na rynku mediów, ważnym elemencie życia społecznego. Piszemy też o Agorze, Ringier Axel Springer czy spółkach pana Hajdarowicza. Warto podkreślić, że na naszych portalach dziennie podajemy nawet kilkaset informacji, więc nie przeceniałbym wagi sprawy i na pewno nie można mówić o żadnym ataku. Nieuczciwi byliśmy wtedy, gdybyśmy nie informowali o pewnych wydarzeniach, właśnie dlatego, że dotyczą one naszych kolegów. Zresztą myślę, że najdalej za kilka miesięcy wszyscy czytelnicy przekonają się sami, obserwując wydarzenia w Point Group, czy podaliśmy informacje prawdziwe - mówi Karnowski.

Tarcia między grupami publicystów piszącymi dla “Do Rzeczy” i “Sieci” pojawiały się już wcześniej. Np. w pierwszym numerze „Do Rzeczy” znalazł się felieton Waldemara Łysiaka, w którym pisarz dwuznacznie sugerował, że odpowiedzialność za koniec dotychczasowego „Uważam Rze” ponoszą bracia Karnowscy, budujący własny tygodnik „Sieci”.

- Po tekstach pana Łysiaka na nasz temat prosiłbym by publicyści "Do Rzeczy", których oczywiście bardzo cenię, nieco oszczędniej operowali kategorią "przyjaznej" rywalizacji. Nigdy na te ataki nie odpowiedzieliśmy, także w "Sieci", i warto to docenić. A to, że uważamy iż z porządni dziennikarze nie powinni się bratać z panem Michałem Lisieckim, którego pisma po Smoleńsku robiły straszne, haniebne rzeczy, to inna sprawa - mówi Michał Karnowski.

>>> "Newsweek" traci czytelników, "Sieci" przed "Do Rzeczy" a “Uważam Rze” na ostatnim miejscu

 

Dołącz do dyskusji: Kolejne spięcie między “Sieci” a “Do Rzeczy”. "To czarny PR"

34 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
@bezczelny
Panie i panowie, spokojnie - po co te nerwy? Frustratów, wariatów i sekciarzy wystarczy dla jednych i drugich :) Może nie zawsze będzie sielanka, ale na chleb wystarczy. Macie tych samych szefów więc awantura jest sztuczna.
0 0
odpowiedź
User
kamil
To mile rozpoczac letni dzien od newsa jak pisuary sie zra:)
0 0
odpowiedź
User
yogidługonogi
Troszkę się zasapałem bo biegnę prosto od brata poujadać tu na forum. To wszystko kłamstwa lemingów i Tuska. My z bratem i koledzy nie mamy żadnego konfliktu. To GW i WSI24 manipulują informacjami. Ale Do Rzeczy - Sieci rządzi, Sieci radzi, Sieci nigdy Cie nie zdradzi. PIS and love bracia.
0 0
odpowiedź