Marcin Meller zawiesza „Drugie śniadanie Mellera”. "Niestety doba ma tylko 24h"

Marcin Meller wystartował z „Drugim śniadaniem Mellera” w połowie stycznia br. Miejscem pierwszego spotkania była jedna z warszawskich kawiarni, a uczestnikami - Sylwia Chutnik, Justyna Sobolewska, Jakub Żulczyk i Łukasz Orbitowski. Przeważały tematy kulturalne, choć nie obyło się i bez politycznych. Jeszcze przed startem, zapowiadał: - W zależności od tego, ile pieniędzy zbiorę, nie wykluczam także, że będą inne formaty na tym kanale, np. rozmowa w formule „jeden na jeden” - mówił autor.

Już na początku lutego Meller przeniósł nagrywanie programu do swojego mieszkania i zaczął zapraszać do niego o połowę mniej gości. - Powód jest prosty: finanse. Pierwsze trzy programy zrealizowałem tak jakbym robił gdybym miał odpowiednie środki (ekipa, sprzęt) i wydałem z górką wszystko co zebrałem jak dotąd na zrzutce. Teraz zrobię tak jak mnie na to stać. Jeśli wzrosną wpłaty na Zrzutce albo znajdzie się reklamodawca, poszerzę pole walki - mówił nam wtedy. 

Koniec emisji

Program wrócił na normalne tory, ale w kwietniu 13 odcinek i kilka następnych znów zostało nagranych w domu i z mniejszą liczbą gości.

Teraz Meller podjął decyzję o czasowym zawieszeniu projektu ale zapewnia, że wróci z nim.

„Uprzejmie zapraszam na OSTATNI ODCINEK 1 SEZONU Drugiego Śniadania Mellera. Niestety doba ma tylko 24h, a ja mam drugą powieść do napisania. Więc plan jest taki: kończę nową powieść, co zajmie mi parę miesięcy, co jakiś czas będę wrzucał jakąś rozmowę na kanał, by nie obumarł, ale do Śniadania jako takiego wrócę kiedy wyślę gotowy tekst do wydawnictwa. Oczywiście zawieszam również zbiórkę na Zrzutce” - napisał Meller na Facebooku.

Ile pieniędzy ze Zrzutki?

Meller zebrał na Zrzutce łącznie 66,3 tys. zł, a wpłacający (jest ich 1907) deklarują, że co miesiąc przesyłać będą ponad osiem tys. zł. Z prostych wyliczeń wynika, że na jeden odcinek mógł ze zbiórki internetowej przeznaczyć średnio 3,3 tys. zł. W grudniu dziennikarz mówił z kolei internautom, że produkcja jednego odcina kosztować ma około siedmiu tys. zł.

Od samego początku Meller zapewniał jednak, że będzie dokładał z własnych pieniędzy do projektu (przynajmniej na początku) i szukał sponsorów. Oficjalny kanał Marcina Mellera na YouTube ma ponad 25 tys. subskrybentów.

Marcin Meller przez 14 lat był prowadzącym „Drugie śniadanie mistrzów” na antenie TVN24, współpracuje też z Onetem. Napisał beletrystyczną książkę „Czerwona ziemia”, teraz pracuje nad kolejną powieścią. Na początku grudnia 2022 roku rozpoczął autorską współpracę z Radiem Eska Rock, którą ma kontynuować mimo swojego autorskiego projektu.

W listopadzie ub. roku ogłosił, że definitywnie pracę w „Drugim śniadaniu mistrzów”, emitowanym na antenie TVN24. - Po blisko czternastu latach zarwanych weekendów czas powiedzieć stop - napisał na facebookowym fanpage’u. Program też przestał istnieć, a dziennikarz wskazywał na uciążliwość poświęcania weekendów na nagrywanie programu.