Morgan Freeman w dobrym nastroju
Wbrew wcześniejszym doniesieniom obrażenia Morgana Freemana nie zagrażają życiu.
W wyniku groźnie wyglądającego wypadku Morgan Freeman trafił wczoraj do szpitala w Memphis w Tennessee. Początkowo agencję podawały, iż aktor jest w cięzkim stanie. W poniedziałek wieczorem odwiedził go jednak partner w interesach Bill Luckett i po wizycie rozmawiał z dziennikarzami.
- W tej chwili odpoczywa w spokoju - mówi Bill Luckett. - Ma złamane kości rąk, ale nie ma żadnych uszkodzeń zagrażających życiu. Rehabilitacja powinna potrwać sześć-osiem tygodni. Jest w dobrym nastroju, choć narzeka na ból.
71-letniego artystę już w ten weekend będzie można zobaczyć w obrazie "Mroczny Rycerz".
Dołącz do dyskusji: Morgan Freeman w dobrym nastroju