Polacy akceptują loty premiera samolotami rejsowymi
Ponad połowa Polaków nie ma nic przeciwko temu, by premier latał zwykłymi samolotami rejsowymi. Blisko trzy czwarte badanych uważa jednak zakup nowych samolotów rządowych za istotną inwestycję - wynika z sondażu CBOS.
Według Centrum Badania Opinii Społecznej, 52 proc. ankietowanych nie ma nic przeciwko temu, żeby politycy wysokiego szczebla, tacy jak premier, na oficjalne wizyty zagraniczne latali zwykłymi samolotami rejsowymi, a nie rządowymi. Niemal co piąty respondent (19 proc.) jest wręcz zdecydowanym zwolennikiem takich rozwiązań. Sprzeciw wobec nich wyraża nieco ponad jedna trzecia badanych (37 proc.), w tym tylko 12 proc. bezwzględnie ich nie aprobuje. Co dziewiąty Polak (11 proc.) nie ma sprecyzowanej opinii na ten temat.
Jednocześnie aż 73 proc. ankietowanych uważa zakup nowych rządowych samolotów za istotną inwestycję, jednak o tym, że w obecnej sytuacji jest ona konieczna i nie powinna być dłużej odwlekana, przekonany jest już tylko co trzeci (34 proc.). Pozostali respondenci (39 proc.) sądzą, że z jej realizacją można jeszcze poczekać. Ci, którzy w ogóle nie widzą potrzeby zakupu nowych samolotów dla rządu, stanowią 15 proc., a co ósmy badany (12 proc.) nie ma wyrobionej opinii na ten temat. Jak podaje CBOS, w ocenie skutków sytuacji, kiedy politycy wysokiego szczebla wykorzystują do oficjalnych wizyt zagranicznych zwykłe samoloty rejsowe, Polacy są wyraźnie podzieleni. Blisko połowa respondentów (47 proc.) uważa, że sytuacje takie nie wpływają na obniżenie prestiżu naszego kraju za granicą, ale tylko nieznacznie mniejsza liczebnie grupa badanych (42 proc.) jest przeciwnego zdania. Co dziewiąty ankietowany (11 proc.) nie ma wyrobionej opinii w tej sprawie.
Ci, którzy dostrzegają konieczność zakupu nowych samolotów rządowych, w zdecydowanej większości (62 proc.) są przekonani, że korzystanie przez polityków w czasie oficjalnych wizyt zagranicznych z samolotów rejsowych nie służy państwu i obniża jego prestiż. Zdecydowanie natomiast nie podzielają tej opinii ci, którzy wydawanie państwowych pieniędzy na zakup nowych samolotów rządowych uznają za bezzasadne (73 proc.).
Zwolennicy jak najszybszego zakupu nowych samolotów dla rządu to częściej mężczyźni niż kobiety, mieszkańcy największych miast, osoby najlepiej wykształcone (zwłaszcza kadra kierownicza i inteligencja) oraz najlepiej sytuowane i dobrze oceniające warunki materialne swoich gospodarstw domowych. Potrzeby zakupu nowych maszyn nie dostrzegają natomiast nieco częściej kobiety niż mężczyźni, a ponadto osoby z wykształceniem podstawowym i zasadniczym zawodowym, uzyskujące najniższe dochody i najgorzej oceniające sytuację materialną swoich rodzin.
W elektoratach partyjnych konieczność zakupu nowych samolotów rządowych dostrzegają przede wszystkim zwolennicy SLD i PO. Natomiast stosunkowo najbardziej negatywnie nastawieni do takiej inwestycji pozostają potencjalni wyborcy PiS i PSL oraz osoby niezainteresowane udziałem w ewentualnych wyborach parlamentarnych.
Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" CBOS zrealizowało w dniach 11-14 kwietnia 2008 roku na liczącej 1101 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Dołącz do dyskusji: Polacy akceptują loty premiera samolotami rejsowymi