Polkomtel oczekuje wzrostu zysku o 24 proc.

Prognozuje prezes spółki Jarosław Bauc.

"Pierwsze półrocze jeszcze się nie skończyło, ale można już szacować, że wzrost przychodów będzie na poziomie około 7 proc. wyższym w stosunku do pierwszych sześciu miesięcy ubiegłego roku" - powiedział Bauc w wywiadzie dla sobotniego "Wall Street Journal Polska".

"Bardzo mnie natomiast cieszy, że zysk netto wzrośnie aż o 24 proc., a EBITDA o 15 proc., natomiast - co ważne - nasze koszty ogólne nie wzrosły, co oznacza, że przy tych samych nakładach skala biznesu, który prowadzimy, jest znacznie większa" - dodał prezes.

W I połowie 2006 roku zysk operacyjny przed amortyzacją wyniósł 1.181,57 mln zł.

Według Bauca, na koniec tego roku Polkomtel będzie liderem na rynku komórkowym pod
względem liczby użytkowników.

"Całkiem możliwe, że już nim jesteśmy. To się może potwierdzić już niedługo, kiedy operatorzy podsumują wyniki po pierwszym półroczu tego roku. Przez ostatnie kilkanaście
miesięcy szliśmy wręcz jak burza" - powiedział prezes.

Niedawno Plus GSM wyprzedził pod tym względem Erę, a po pierwszym kwartale tego roku dystans do Orange był już niewielki. "I wciąż jesteśmy na fali, a nasza sprzedaż jest ciągle bardzo wysoka" - dodał.

Podtrzymał też plan osiągnięcia 14 mln klientów na koniec tego roku.

"Już dziś mamy 13 mln, więc pozyskanie kolejnego miliona przez pół roku jest jak najbardziej możliwe. Dla mnie ważniejszy jest jednak wymiar finansowy tego wzrostu" - powiedział Bauc.

W kwietniu prezes Polkomtela mówił, że spodziewa się w 2007 roku wzrostu zysku netto o nie więcej niż 5% wobec 1.122 mln zł uzyskanych w 2006 roku przy przychodach na poziomie podobnym do osiągniętych w 2006 roku (7.359 mln zł). Z zysku za ten roku spółka na pewno wypłaci dywidendę - do akcjonariuszy powinno trafić min. 50% zysku.