Polscy programisci stworzyli system BI na rynek europejski

Rozwiązanie projektowano z myślą o zmianie wizerunku typowej aplikacji BI, tak by bezpośrednio z niej mogły korzystać obok  analityków kadry kierownicze i zarządcze. System jest skierowany do dużych i średnich przedsiębiorstw z rynku europejskiego. Rozwiązanie powstało przy wyłącznym udziale konsultantów i programistów z polskiego oddziału firmy Codec.

Inflection Point przetwarza dane zgromadzone w infrastrukturze informatycznej firmy, by w czasie rzeczywistym przedstawić wiedzę na temat jej bieżącej działalności. Zdaniem twórców Inflection Point, jest to pierwszy system klasy Business Intelligence (BI), który do celów wizualizacji wiedzy wykorzystuje trójwymiarową grafikę. Nowe rozwiązanie przetwarza dane ze wszystkich wewnętrznych systemów wykorzystywanych przez firmę, dlatego jego możliwości prezentacji wskaźników ekonomicznych, wielkości, realizacji planów są praktycznie nieograniczone. Graficzna oprawa systemu ma zrewolucjonizować sposób wizualizacji wiedzy o działalności firmy, ważnej z punktu widzenia osób decyzyjnych.

Radosław Kozieja, prezes polskiego oddziału Codec Systems uważa, że Inflection Point ma szansę przełamać stereotyp związany z użytkowaniem systemów BI. "Powszechnie uważa się, że z zaawansowanych rozwiązań BI korzystają głównie działy analityczne dużych firm. Inflection Point projektowano z myślą o stanowiskach kierowniczych. Osoby je zajmujące nie mają czasu na pracę w tabelach i arkuszach kalkulacyjnych, dlatego obok analitycznego interfejsu tradycyjnych systemów BI zaproponowaliśmy różne modele prezentacji graficznej. Na przykład dyrektor określonego departamentu na jednym ekranie ma przedstawione w formie kolorowych zegarów najważniejsze dla niego wskaźniki. Inflection Point za pomocą kolorów i obrazów przedstawia, które obszary firmy funkcjonują poprawnie lub źle. W zależności od stanowisk tworzymy rodzaj indywidualnych pulpitów sterowniczych, które bezpośrednio wskazują obszary działalności wymagające uwagi lub korekty" - tłumaczy Radosław Kozieja.

Trójwymiarowa grafika została wykorzystana do nowatorskiego modelu prezentacji wyników zapytań do baz danych. Po skierowaniu określonego zapytania, system przedstawia mapę budynków. Ich wymiary odzwierciedlają faktyczny poziom miar przyjętych w zapytaniu do bazy danych. "Trójwymiarowe miasto" może przedstawiać dowolny wynik raportu, np. marże, koszty sprzedaży i przychód dla wszystkich produktów. Wirtualny lot nad miastem przypomina grę komputerową, jednakże daje też istotną wiedzę na temat interesujących wielkości. "Naszym zdaniem poprzez tego rodzaju wykorzystanie grafiki 3D mamy szansę zainteresować systemem nowe kręgi użytkowników. Inflection Point w dużej mierze może odciążyć zespoły analityków, które zazwyczaj przygotowują liczne analizy na użytek kierownictwa. Jako atut należy wymienić fakt, że z systemu można korzystać zdalnie, przez przeglądarkę internetową. Jestem dumny, że to zespół polskich specjalistów stworzył tego rodzaju rozwiązanie" - podkreśla Radosław Kozieja.

Jeszcze w fazie testowania na Inflection Point złożyły zamówienia firmy z Irlandii, Wielkiej Brytanii i Niemiec, m.in. DAFS, VHI Healthcare, Zurich Financial Services i DSGV Bank. W Polsce system jest już wdrażany w jednej z większych spółek giełdowych.