Polskie Radio do pracowników: nie ma konfliktu, można zgłaszać zarządowi pytania i wątpliwości
- W rzeczywistości nie istnieje konflikt pomiędzy Zarządem a pracownikami, lecz trwa próba wykreowania takiego konfliktu i nadania mu upolitycznionego charakteru - napisał rzecznik Polskiego Radia w mailu do pracowników. Zachęcił do przesyłania kierownictwu swoich opinii, pytań i wątpliwości.
W tym tygodniu z Polskiego Radia zwolnieni zostali czołowi działacze Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programu III i II Polskiego Radia. W poniedziałek dyscyplinarnie pożegnano się z szefem związku Pawłem Sołtysem, a w środę z wiceprzewodniczącym Marcinem Majchrowskim i sekretarzem Wojciechem Doroszem. Uzasadnienie we wszystkich przypadkach było analogiczne - dziennikarzom zarzucono m.in. „wywieranie presji psychicznej” na zarząd, „stosowanie czarnego piar’u” oraz „destabilizacje pracy Zarządu PRSA oraz samej Spółki poprzez publiczne nękanie Zarządu” m. in. „żądaniami przystąpienia do mediacji”.
Związkowcy dwa tygodnie temu przekazali zarządowi pismo podpisane przez 125 pracowników Polskiego Radia, którzy wyrazili sprzeciw wobec odsunięcia od serwisów informacyjnych w Trójce Anny Zaleśnej i Małgorzaty Spór oraz zwolnienia niedługo potem solidaryzującego się z nimi dziennikarza tej stacji Damiana Kwieka.
Przedstawiciele pracowników spotkali się w tej sprawie z kierownictwem nadawcy w piątek 18 listopada. Według zarządu nie potrafili przedstawić konkretnych zarzutów potwierdzających zawarte w liście sugestie o naruszaniu etyki dziennikarskiej przez przełożonych. Natomiast według związkowców zarząd straszył ich procesem sądowym i domagał się ujawnienia autorów listu, czemu kierownictwo firmy zaprzecza.
W środę były dziennikarz Polskiego Radia Przemysław Szubartowicz ujawnił na Twitterze maila, którego rzecznik firmy Łukasz Kubiak wysłał do wszystkich pracowników. - Od kilku miesięcy jesteśmy świadkami akcji prowadzonej przez Związek Zawodowy Dziennikarzy i Pracowników Programu III i II Polskiego Radia, mającej na celu wprowadzenie zamieszania i rozbicie dobrej atmosfery naszej codziennej pracy. W rzeczywistości nie istnieje konflikt pomiędzy Zarządem, a pracownikami, lecz trwa próba wykreowania takiego konfliktu i nadania mu upolitycznionego charakteru - ocenia Kubiak.
Zachęca też pracowników do zgłaszania swoich uwag kierownictwu firmy. - Jeśli mają Państwo jakieś pytania lub uwagi związane z pracą w Polskim Radiu, prosimy o ich przesyłanie pod adresem moje.uwagi@polskieradio.pl. Zapewniamy bezpieczeństwo i poufność przekazywanych opinii, pytań i wątpliwości. Uprzedzamy, że na listy anonimowe nie będziemy odpowiadać - wyjaśnia. - W sytuacjach szczególnych, wymagających rozmowy zapraszamy do gabinetu pani Prezes - dodaje.
- Uruchomiliśmy nowe narzędzie komunikacji wewnętrznej, jakiego do tej pory w Polskim Radiu nie było, a jakie funkcjonuje w wielu nowoczesnych firmach na całym świecie. Jest to funkcyjna skrzynka mailowa, na którą (przy zapewnieniu poufności i bezpieczeństwa) pracownicy mogą kierować swoje uwagi, czy pytania związane z pracą w Radiu. Jest to dodatkowy sposób i dodatkowa możliwość komunikacji wewnątrz firmy. Zapewniliśmy również, że w sytuacjach poważnych, wymagających osobistej rozmowy, drzwi do gabinetu pani Prezes są zawsze otwarte i każdy może spokojnie porozmawiać - przekazał Łukasz Kubiak portalowi Wirtualnemedia.pl. - Nie komentujemy wewnętrznej korespondencji firmowej, a szczególnie interpretacji takiej korespondencji dokonywanej przez osoby z zewnątrz - dodał.
Rzecznik Polskiego Radia rozesłał właśnie pracownikom coś takiego. Jak to mówią, Bareja wieczne żywy. pic.twitter.com/qLviKMlKYj
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) 30 listopada 2016
Zwolnienie Pawła Sołtysa we wtorek skrytykowała Dorota Gardias, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych. W liście do prezes Polskiego Radia Barbary Stanisławczyk-Żyły stwierdziła m.in.: „Zwolnić kogoś z pracy, a w szczególności związkowca za to, że żądał przystąpienia do mediacji jest czymś szalenie karygodnym - równie dobrze Pan Paweł Sołtys mógł zostać pozbawiony pracy ze względu na rzetelne wykonywanie obowiązków dziennikarza - ‘był zbyt obiektywnym i profesjonalnym dziennikarzem’ - tego fragmentu brakuje do dopełnienia czary absurdu z jakim zderzyłam się zapoznając się z tymi treściami komunikowanymi do opinii publicznej”.
W odpowiedzi Barbara Stanisławczyk-Żyła oceniła, że „aktywność Pawła Sołtysa w ostatnim czasie wykraczała daleko poza ramy możliwości działania związku zawodowego w oparciu o przepisy Ustawy o związkach zawodowych i nosiła znamiona działalności politycznej, szkodzącej bezpośrednio Polskiemu Radiu”, a ponadto dziennikarz działał na szkodę firmy, co stanowi ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Prezes nadawcy wytknęła też przewodniczącej FZZ, że wypowiedziała się w tej sprawie bez zasięgnięcia informacji z pierwszej ręki, tylko na podstawie informacji w mediach.
Na fanpage’u facebookowym „Ratujmy Trójkę”, skupiającym słuchaczy krytykujących ostatnie zmiany personalne i programowe w stacji, pojawiła się już odpowiedź parodiująca zachętę dla pracowników do dzielenia się z zarządem swoimi opiniami o sytuacji w Polskim Radiu.
Dołącz do dyskusji: Polskie Radio do pracowników: nie ma konfliktu, można zgłaszać zarządowi pytania i wątpliwości
To niestety my sami własnymi rękami bez sterowania z zewnątrz na oczach całego świata zdejmujemy spodnie bo uważamy to za akt odwagi a nie choroby.