PR-owiec w Polsce może zarobić powyżej 20 tys. zł miesięcznie
Najwyższa pensja eksperta public relations może wynosić 21 tys. zł miesięcznie netto - wynika z pilotażowego badania Polskiego Stowarzyszenia Public Relations.
Wyniki pilotażu zaprezentowała na konferencji PSPR Day Luiza Jurgiel-Żyła, prezeska Polskiego Stowarzyszenia Public Relations. Jak zaznaczyła, pilotaż przeprowadzony na niewielkiej grupie badawczej zostanie rozwinięty w przyszłym roku, kiedy to PSPR planuje szersze badanie zarobków w branży public relations. Zaprezentowane dane mają również posłużyć jako benchmark dla pracowników branży.
- Chcieliśmy zorientować się, o ile pieniędzy mogą prosić PRowcy na rozmowie rekrutacyjnej albo czy osoba, która przychodzi do nas do pracy, stawia rynkowe warunki - powiedziała Luiza Jurgiel-Żyła.
Ile zarabiają PRowcy?
W badaniu jedna osoba, pracująca jako rzecznik prasowy i PR manager, otrzymuje wynagrodzenie 21 tys zł "na rękę", co było najwyższą wskazaną w ankiecie kwotą. Na drugim biegunie jest osoba otrzymująca wynagrodzenie 3 tysiące złotych netto.
PR director zatrudniony na umowę o pracę otrzymuje 8200 zł netto, a w przypadku współpracy B2B średnio 11 540 zł. Marketing i PR director może liczyć na 10 400 zł (umowa o pracę) lub 10 500 zł (samozatrudnienie).
Zarobki specjalistów PR to średnio 4425 zł, a maksymalna wskazana w ankiecie kwota wyniosła 7000 zł. Zatrudnieni na stanowisku PR manager specjaliści swoje miesięczne zarobki określili na średnio 6383 zł (umowa o pracę), a samozatrudnieni na 7750 zł.
Marketing i PR manager zatrudniony na umowie o pracę zarabia około 6000 zł miesięcznie netto, na tym samym stanowisku w modelu B2B można liczyć na wynagrodzenie 6500 zł.
- Być może w przyszłości doprowadzimy do sytuacji takiej jak w IT, gdzie zarobki są podawane w ogłoszeniach rekrutacyjnych, czarno na białym, żeby nie była to tajemnica poliszynela. Chcę, by PSPR wzięło na siebie trochę ciężaru edukacji i pracodawców, i pracowników, aby pomóc osobom, które zaczynają pracę lub zmieniają rodzaj umowy. Wiele osób nie orientuje się w podatkach, składkach, jest z tym ogromne zamieszanie. To jest podstawowa wiedza, jednak pracodawca rzadko daje wsparcie [współpracownikom na B2B - przyp]. Chcielibyśmy w Stowarzyszeniu namawiać do tego, by pracodawcy pomagali współpracownikom - komentuje Luiza Jurgiel-Żyła.
- Jest tendencja wśród pracodawców i pracowników, by oszczędzać na podatkach i składkach, jednak powinniśmy mówić, jakie patenty są OK, a gdzie lepiej te składki opłacać - podsumowała prezeska PSPR.
Pilotażowe badanie objęto 39 specjalistek i specjalistów PR, zrzeszonych w Polskim Stowarzyszeniu Public Relations, pracujących po stronie klientów.
Dołącz do dyskusji: PR-owiec w Polsce może zarobić powyżej 20 tys. zł miesięcznie