W 2024 roku wzrosną globalne wydatki na produkcję filmów i seriali
Połączenie inwestycji związanych ze zbliżającymi się w USA wyborami prezydenckimi i powrót do produkcji po strajkach w Hollywood prowadzić będzie do wzrostu wydatków na treści, co wpłynie nie tylko na amerykańską branżę filmową i telewizyjną.
Ampere Analysis prognozuje, że globalne wydatki na treści wzrosną o 2 proc. rok do roku po zastoju w 2023 r. Akcja strajkowa prowadzona przez WGA i SAG-AFTRA spowodowała spadek o dwa punkty procentowe w stosunku do pierwotnych oczekiwań. W miarę jak nadawcy i serwisy streamingowe wznowią planowane produkcje, stały przepływ treści sprawi, że osiągną one umiarkowany wzrost.
Prognozy Ampere zakładają, że w 2024 r. branża osiągnie 247 miliardów dolarów, w porównaniu z 243 miliardami dolarów w 2023 roku. - 2023 był gorszym rokiem, niż oczekiwano, pod względem wydatków na treści, niemal wyłącznie z powodu strajków w Hollywood. Dobra wiadomość jest taka, że możemy spodziewać się niewielkiego ożywienia na poziomie 2 proc. po wznowieniu produkcji i zbliżaniu się wyborów w USA – powiedziała Hannah Walsh, główna analityczka w Ampere Analysis.
Mimo że produkcja w Stanach Zjednoczonych została prawie całkowicie zatrzymana, globalne usługi streamingowe przetrwały rok 2023 i kontynuowały stałe dostarczanie nowych filmów i seriali produkowanych poza USA.
Większe inwestycje w oryginalne filmy i seriale z krajów takich jak Niemcy, Indie i Korea Południowa pomogły podnieść wydatki globalnych usług streamingowych na oryginalne treści do ponad 27 miliardów dolarów, co stanowi wzrost o 13 proc. rok do roku.
Amerykańscy nadawcy ucierpieli najbardziej w wyniku strajków w 2023 r., ale wybory prezydenckie w 2024 r. mają zwiększyć przychody z reklam i wydatki na treści, zapobiegając dalszemu spadkowi w nadchodzącym roku.
- Przewiduje się, że globalne usługi streamingowe zwiększą całkowite inwestycje w treści o 7 proc. w 2024 r., a tym samym pozostaną kluczem do wzrostu wydatków na treści. Jednak nie wszystko jest takie proste i napawa nadzieją, ponieważ wiele studiów zamierza ograniczyć premiery kinowe, a nadawcy obcinają wydatki ze względu na ciągłe spadki cen reklam telewizyjnych – dodaje Walsh.
Koncentrując się na produkcjach międzynarodowych, opóźniając premiery oryginalnych tytułów w USA i zwiększając zapotrzebowanie na prawa sportowe, globalne usługi streamingowe zwiększą w 2024 r. łączne wydatki na treści o 7 proc., do 46 miliardów dolarów.
Dołącz do dyskusji: W 2024 roku wzrosną globalne wydatki na produkcję filmów i seriali
Trzeba. Zwłaszcza, gdy ma się 15 mld zł do spłacenia.