Szef World Wrestling Entertainment odchodzi ze stanowiska. W tle skandal obyczajowy i romans

World Wrestling Entertainment (WWE) to funkcjonująca na rynku od 1980 r. firma medialna, która zajmuje się organizowaniem i transmitowaniem walk w dyscyplinie wrestlingu. Takie wydarzenia są popularne szczególnie w Stanach Zjednoczonych, na kanwie WWE powstała także seria gier wideo.

Vince McMahon poza ringiem

Teraz poinformowano o poważnej zmianie u steru WWE. Vince McMahon, obecny prezes i dyrektor generalny firmy ma ustąpić ze stanowiska.

Ogłoszenie o zmianach w kierownictwie nastąpiło dwa dni po tym, jak „The Wall Street Journal” poinformował, że zarząd WWE przygląda się McMahonowi w związku z zapłaceniem byłej pracownicy 3 mln dol., aby utrzymać w tajemnicy romans pomiędzy nimi.

Czytaj także: Discovery chce przejąć kolejny kanał sportowy

W raporcie stwierdzono, że w trakcie dochodzenia odnaleziono również wcześniejsze umowy o nieujawnianiu informacji z byłymi pracownicami WWE, które zarzucały uwiedzenie McMahonowi i innemu dyrektorowi Johnowi Laurinaitisowi, który kiedyś uprawiał wrestling pod pseudonimem Johnny Ace. Dochodzenie zarządu rozpoczęło się w kwietniu br.

Mr. McMahon will appear on SmackDown tonight at 8 PM ET live on FOX. pic.twitter.com/6XEEDwR0Hy

— WWE (@WWE) June 17, 2022

- Zobowiązałem się do pełnej współpracy przy dochodzeniu prowadzonym przez komisję specjalną i zrobię wszystko, co w mojej mocy, by wesprzeć śledztwo - zapewnił McMahon oświadczeniu prasowym.  - Zobowiązałem się również do zaakceptowania ustaleń i wyników śledztwa, jakiekolwiek by one nie były.

Media zwracają uwagę na fakt, że stanowisko dyrektora generalnego WWE pozostanie w rodzinie. Córka McMahona, Stephanie McMahon, przejmie tymczasową funkcję prezesa i dyrektora generalnego. Stephanie McMahon ogłosiła w maju br., że wycofuje się z większości swoich obowiązków jako dyrektor WWE, aby spędzić więcej czasu z rodziną. Według osoby zaznajomionej z tą sprawą, na którą powołuje się CNBC nominacja ta jest sygnałem, że struktura władzy nie zmieni się nawet po odejściu Vince'a McMahona.

Czytaj także: Fox Sports zwolni 10 proc. pracowników