Zmienna sesja
Po otwarciu środowej sesji w okolicach zera, indeks największychspółek spadał do południa, by później odrabiać straty i zakończyćsesję na niewielkim minusie. Według analityków, rynek trzyma tensam poziom od dwóch tygodni. Potwierdza to obowiązujący trendboczny i brak pomysłu na dalszy rozwój wydarzeń.
"Początek dzisiejszej sesji to neutralizowanie wczorajszegofixingu, czyli likwidowanie 1-procentowej sztucznej zwyżki. Popierwszych taktach sprzedający szybko doszli do głosu i korzystaliz wyższych cen" - poinformował w komentarzu Paweł Cymcyk, analitykA-Z Finanse. Dodał, że osłabienie było silnie skorelowane zzachowaniem europejskich indeksów, więc szybko WIG20 notował już2-procentowy spadek. W tym momencie najlepiej radził sobie KGHM,który trzymał się blisko zera dzięki drożejącej miedzi. Najgorzejradziły sobie media i IT. Technologiczna spółka Asseco Polandtraciła 5%.
Spadki jednak nie trwały długo. Poziom 1.800 punków, choć bezżadnego konkretnego znaczenia technicznego ponownie posłużył bykomza punkt obrony, przy którym przybyło chętnych do kupna. Po ichataku główny indeks ugrzązł w stabilizacji na pół procentowymminusie, ocenił Cymcyk.
Według niego, spółką dnia był bez wątpienia PKO BP, który przezwiększą część sesji rósł ponad 2% po informacjach, że przymierzasię do zakupu polskiego oddziału grupy AIG. Taka mini-fuzjaspowodowałaby, że bank PKO ponownie byłby największym polskimbankiem. Wydarzenia tak zelektryzowały graczy, że spółka notowałanajwiększe obroty na rynku. Właściciela zmieniły akcje za ponad 300milionów złotych, czyli ponad 25% całego giełdowego obrotu. Poskali zaangażowania można sądzić, że chęć posiadania akcji bankupojawiła się u większych podmiotów.
Stabilizacji nie mogły dziś zakłócić dane makro, bo żadneistotne nie były publikowane. Informacja o ilości wniosków o kredythipoteczny w Stanach nie wywołała nawet drgnięcia mimo, że po razkolejny okazały się słabe, bo spadkowe.
Kiedy wydawało się, że w uspokojeniu rynek dotrwa do końcaniespodziewanie pojawiła się duża podaż. Zepchnęło to WIG20ponownie w okolice 1.800 punktów, gdzie znalazł się fixingowypopyt, co zmniejszyło skalę spadku do nic nieznaczących 0,6%.
Pomogła odrobinę sytuacja w Stanach, gdzie od początku dominujedziś kolor zielony, ale doświadczeni gracze zdążyli się jużprzyzwyczaić, że najważniejsze jest nie pierwsze, ale ostatnie 30minut.
W środę WIG20 zakończył sesję na poziomie 1.838,07 pkt, spadająco 0,64%. Indeks WIG stracił 0,47% i zamknął się na poziomie28.310,68 pkt. Obroty na rynku akcji wyniosły ponad 1,1 mld zł.
Najwięcej na wartości zyskały walory KGHM (+3,59%) oraz BZ WBK(+2,06%). Po drugiej stronie znalazły się walory TVN, którestraciły w dzisiaj 5,79% oraz Asseco Poland (-5,79%).
Dołącz do dyskusji: Zmienna sesja