COVID-19 całkowicie przedefiniował znaczenie biura, a firmy mają dużo do myślenia, jeśli chodzi o znalezienie odpowiedniej lokalizacji dla swoich pracowników. Coraz częściej zwracają się w stronę elastycznych biur. Według raportu Coworking Space Global Market Report 2021: COVID-19 Growth and Change to 2030 oczekuje się, że globalny rynek tego typu powierzchni biurowych wzrośnie z 7,97 mld USD w 2020 r. do 8,14 mld USD w 2021 r. Przy rocznym tempie wzrostu 2,1%, może osiągnąć nawet 13,03 mld USD do 2025 r.
W tak niepewnym otoczeniu makroekonomicznym zobowiązanie się do wynajęcia określonej powierzchni biurowej na konkretny czas jest znacznie mniej atrakcyjnym wyborem, niż miało to miejsce przed pandemią. Tempo i zakres ożywienia gospodarczego po COVID-19 jest trudny do przewidzenia, podobnie jak wielkość zatrudnienia firm może zmienić się w nadchodzących latach i miesiącach.
Nawet w przypadku firm o relatywnie dużej stabilności, można powiedzieć o znacznym przewartościowaniu priorytetów. Zmianom uległy bowiem nie tylko sposób zarządzania zespołami, częstotliwość wizyt pracowników w siedzibie firmy, ale także, a może przede wszystkim ich preferencje i oczekiwania co do biur. Ogromny wpływ miał na to wszechobecny lockdown. Praca w biurze każdego dnia nie jest już atrakcyjnym wyborem, podobnie jak brak elastyczności godzin pracy. Większość osób woli mieć kilka dostępnych opcji nie tylko w zakresie możliwości wyboru pracy z biura lub w trybie home office. Między innymi dlatego firmy coraz częściej decydują się na nawet kilka lokalizacji w jednym mieście.
Wszystkie te trendy skłaniają firmy do podejmowania bardziej elastycznych decyzji lokalizacyjnych. W przeciwieństwie do umów długoterminowego najmu, zaadaptowanie wielu lokalizacji elastycznych biur daje firmom możliwość łatwego wprowadzania zmian. To również świetna alternatywa dla pracowników, którzy w zależności od miejsca zamieszkania lub preferencji, mogą wybrać, z którego biura chcą pracować danego dnia.
- Głęboko wierzę, że wynajem biura jako taki zostanie zastąpiony umowami serwisowymi i członkowskimi, a zarządzanie stanowiskami pracy i dodatkowymi usługami będzie w pełni obsługiwane przez dedykowane aplikacje. Dzięki już dostępnym rozwiązaniom cyfrowym użytkownicy mają łatwy dostęp do wszystkich usług biurowych, takich jak rezerwacja miejsca do pracy, sali konferencyjnej czy usług dodatkowych, w tym wsparcia IT. Mając 10-letnie doświadczenie w 5 krajach, zespół New Work wspierany przez rozwiązania cyfrowe dostarczanymi przez workcloud24 jest dobrze przygotowany na stojące przed nami wyzwania” – mówi Hubert Abt, CEO New Work i workcloud24.
Wynajem biur typu flex jest dużo szybszy niż tradycyjny. Najemcy mogą wprowadzić od razu, nie muszą czekać na wykończenie czy wyposażenie, ponieważ tego typu powierzchnie są zazwyczaj w pełni umeblowane i gotowe do użytku. Inaczej niż w przypadku tradycyjnych biur, koszt wynajmu zazwyczaj zawiera także m.in. korzystanie z powiązanych usług i wyposażenia, takich jak biurka, krzesła, łącze internetowe, dostęp do sprzętu biurowego, różnego oprogramowania oraz usługi recepcyjne. Wszystkie koszty eksploatacyjne zazwyczaj pokrywa również operator przestrzeni.
Biuro typu flex, gotowe do wprowadzenia od zaraz, oznacza również brak wydatków związanych z inwestycją. Nie ma ukrytych kosztów, co więcej w trakcie trwania umowy można zwiększyć lub zmniejszyć liczbę stanowisk pracy, jeśli zajdzie taka potrzeba. Możliwość dopasowania powierzchni do aktualnych potrzeb firmy to duże ułatwienie i komfort dla firm. Mówiąc o komforcie nie należy zapominać, że decydując się na takie biuro otrzymujemy również wsparcie recepcyjne.
- Przy wyborze biura typu flex niezwykle istotnym elementem jest obsługa klienta. Jesteśmy dumni, z tego, że prawie 95% naszych najemców jest zadowolonych z naszych usług i poleciłoby nas swoim znajomym. Za tymi liczbami stoi nasz zespół, który z niezwykłym zaangażowaniem codziennie dba o to by nasi klienci mogli skupić się na rozwijaniu swoich biznesów – podsumowuje Monika Pawelczak, HR Manager New Work.