Jak spędzić nieszablonowy, twórczy i niezapomniany Dzień Dziecka - podpowiada Jarek Wasilewski, założyciel Funiversity, który z inteligentnej zabawy uczynił pomysł na życie.
Dzień Dziecka to święto, w które staramy się wypełnić dzieciom czas atrakcjami i przyjemnościami. Idziemy więc na lody, plac zabaw, poranek do kina lub do zoo. Często też oddajemy czas dziecka w ręce innych i jedziemy na zorganizowany piknik miejski. Może by w tym roku przełamać schematy, bardziej się wysilić i potraktować nasze dziecko poważnie?
Spróbujmy wymyślić coś kreatywnego. Zamiast iść na lody - zróbmy je razem w domu. Zamiast wycieczki do zoo, zorganizujmy duży rodzinny piknik w parku, na który zabierzemy piłkę, badmintona i koszyk przysmaków. Wieczorem przygotujmy prawdziwe kino domowe, z afiszem, biletami i zgaszonym światłem.
Zamiast biegać z jednego hałaśliwego festynu na drugi, wsadzać dziecko na kucyka, kazać odgniatać kolana podczas mazania kredą na chodniku, potykać się w worku lub wkładać w zęby łyżkę z jajkiem, potraktujmy je indywidualnie. Zróbmy coś związanego z jego zainteresowaniami. Jeśli lubi rysować - idźmy do galerii sztuki, jeśli samochody - na warsztaty konstruktorskie lub tor gokartowy. Może jest fanem tańca, wtedy wybierzmy się na przedstawienie baletowe lub zaprośmy dobrze tańczącą koleżankę, kilkoro znajomych dzieci i zorganizujmy w domu mini kurs tańca.
Możemy też spróbować czegoś zupełnie nowego. Pojechać na wycieczkę rowerową z lornetkami i zabawić się w odkrywców przyrody. A nuż okaże się, że nasze dziecko interesuje się naturą lub robi fantastyczne zdjęcia. Przedstawmy mu nową aktywność, np. pokaz sztuk walki lub nawet pójdźmy z nim na pierwszą lekcję karate. Może odkryje swoją pasję. Albo zróbmy coś dla innych i pozwólmy dziecku przekonać się, że pomaganie jest fajne. W Dzień Dziecka spotkamy wiele stanowisk najróżniejszych organizacji, podejdźmy, zapytajmy jak włączyć się w ich pracę.
Pomyślmy, wyjdźmy poza schematy i porozmawiajmy z dzieckiem, na pewno coś wymyślimy.
dostarczył infoWire.pl