Centrum Prasowe Wirtualnemedia.pl

Tekst, który zaraz przeczytasz jest informacją prasową.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

2012-01-25

A A A POLEĆ DRUKUJ

Miasto pomaga rysiom

Dzięki pomocy miasta w toruńskim Ogrodzie Zoobotanicznym przy ul. Bydgoskiej powstały nowe woliery dla kotowatych, a przy unijnym wsparciu postawiono nowe ławki i doposażono plac zabaw. Mimo zimowej pory, ogród nie zasypia. Dzieje się w nim dużo dobrego i warto się tam wybrać na rodzinny spacer.

- Ostatni rok to w dziejach naszego ogrodu czas pełen zmian i możliwości rozwoju. Udało się wdrożyć wiele zaplanowanych Inwestycji, zrealizowaliśmy również szereg transferów mających na celu wzbogacenie naszej placówki w cenne gatunki zwierząt, w tym należące do europejskich programów hodowlanych EEP i ESB – wylicza dyrektor Ogrodu Zoobotanicznego w Toruniu Hanna Ciemiecka.

Ze środków pochodzących z budżetu Gminy Miasta Toruń w roku 2011 wybudowano dwie woliery dla kotowatych. Miasto przeznaczyło na ten cel 440 tys. zł. Dzięki temu mieszkające w toruńskim ogrodzie rysie wkrótce zostaną przeniesione na nowoczesne, przestrzenne wybiegi sąsiadujące z wybiegiem niedźwiedzi himalajskich.

To nie wszystkie zmiany. W ciągu ostatnich kilku miesięcy rozpoczęto realizację projektu „Rewitalizacja elementów Ogrodu Zoobotanicznego na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu”. Przedsięwzięcie uzyskało wsparcie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. W pierwszym etapie, do końca ubiegłego roku, doposażono istniejący placu zabaw w nowe, elementy: huśtawki, pomost wiszący, zestaw równoważni, tor przeszkód, piaskownicę, piramidę z siatki linowej, zjeżdżalnie i bujaki. Ogród zyskał również nowe elementy małej architektury: ławki i kosze na śmieci. Kolejny etap projektu będzie realizowany w 2012 i 2013 roku.

- Oprócz rozwoju polegającego na realizacji inwestycji bardzo ważne jest, by Ogród Zoobotaniczny brał udział w programach hodowlanych realizowanych przez europejskie i światowe ogrody zoologiczne. Nie można byłoby tego uczynić bez możliwości sprowadzania do naszej placówki cennych hodowlano zwierząt – dodaje dyrektor Ciemiecka. - W tym roku, oprócz regularnych przychówków, pojawił się u nas także miko czarny i markur turkmeński. Zostały sprowadzone z ogrodów zoologicznych w Holandii i Czechach. Kolejne transfery planujemy w najbliższym czasie w nadziei, że uda nam się rozmnożyć te zwierzęta, które w naturze są zagrożone wyginięciem.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS