Niezdolność do zidentyfikowania krytycznych aktywów lub danych i prawidłowej reakcji na naruszenia bezpieczeństwa jest głównym problemem wszystkich firm – od małych do dużych. Atakujący, napadając system z lukami, może uzyskać dostęp do poufnych informacji handlowych, które powinny być przechowywane w wydzielonej sieci lub innej infrastrukturze. Ujawnienie informacji niejawnych może mieć katastrofalne skutki dla kondycji finansowej spółki.
Respondenci twierdzą, że 70% działów IT spędza mniej niż 20% swojego czasu na zabezpieczenie zasobów sieciowych i danych firmowych. Badanie wykazuje również, że tylko 7% firmowych działów IT poświęca więcej niż połowę swojego czasu na zabezpieczenie przedsiębiorstwa.
56% respondentów stwierdziło, że największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa jest nieostrożność użytkowników końcowych. Na drugim miejscu znalazła się odpowiedź „złośliwe oprogramowanie” i wskazało na nią 42% ankietowanych.
Specjaliści zajmujący się bezpieczeństwem danych zalecają przedsiębiorstwom, aby nie koncentrować się wyłącznie na stosowaniu wytycznych i certyfikatów, ale także na aktywnych testach swojej sieci i edukacji pracowników w kierunku prawidłowej identyfikacji i zgłaszania incydentów bezpieczeństwa. Najlepszą praktyką byłoby mianowanie jednej osoby, która z pełną odpowiedzialnością czuwałaby nad bezpieczeństwem i monitorowała bezpieczeństwo sieci firmowej reagując na incydenty mogące doprowadzić do utraty danych.
Raport, w oparciu, o który powstał powyższy artykuł został przeprowadzony w ponad 600 firmach znajdujących się na całym świecie.