Castrol konsoliduje strukturę w Europie i optymalizuje system dystrybucji. W efekcie powstanie kilka regionów ze wspólną ofertą oraz takim samym systemem sprzedaży i obsługi klienta. Jednym z nich będzie region Europy Środkowo-Wschodniej zarządzany z Warszawy. Równocześnie Castrol będzie się koncentrować na współpracy ze strategicznymi dystrybutorami.
Region Europy Środkowo-Wschodniej, obejmujący Polskę, Czechy, Węgry i Słowację, będzie jednym z największych w organizacji Castrol w Europie. To dowód uznania dla kompetencji polskich menedżerów, a także pozycji, jaką nasz kraj zajmuje w Europie. Pod względem wysokości obrotów Polska jest w ścisłej europejskiej czołówce. W ostatnich trzech latach sprzedaż produktów Castrol w Polsce systematycznie rosła, zwiększał się także udział w rynku. Umieszczenie centrali regionu w Warszawie było więc naturalnym wyborem. Z Warszawy będzie kierowany dział obsługi klienta, polska organizacja będzie również odpowiedzialna za wyniki sprzedaży we wszystkich krajach regionu. Konsolidacja pozwoli na ujednolicenie oferty i sposobu obsługi klienta w ramach regionu, a kierowanie kilkoma państwami z jednego miejsca ułatwi prowadzenie biznesu. Dzięki temu Castrol będzie umacniać swoją pozycję i zwiększać udziały rynkowe w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.
Zmiana obejmuje także optymalizację systemu dystrybucji, który będzie się opierał na mniejszej liczbie dużych dystrybutorów, zwanych ambasadorami. „Decydujemy się na współpracę z firmami, dla których Castrol będzie strategicznym partnerem i najważniejszą, wiodącą marką w ofercie. Będą to jedyne podmioty w kraju, które dostaną od nas pełną ofertę produktów” – mówi Sławomir Radoń, Director Central Eastern Europe w firmie Castrol. Ambasadorem może zostać duża firma, która działa aktywnie na swoim rynku, chce się rozwijać i jest gotowa na współpracę z marką Castrol. „Liczba dystrybutorów nie jest zamknięta, dopuszczamy możliwość zmian czy jej poszerzenia” – dodaje Radoń. Proces selekcji i kryteria wyboru są takie same w całej Europie, a to, ilu partnerów będzie w poszczególnych krajach, zależy nie tylko od wielkości rynku, lecz także od jego specyfiki.
Firma oczekuje, ze wybrani ambasadorzy będą promowali tylko markę Castrol, która powinna stanowić zdecydowaną większość w portfolio dystrybutora. „Naszych partnerów będziemy wspierać wszystkimi dostępnymi narzędziami, a mamy ich niemało. Chcemy, by z nich korzystali i aktywnie zwiększali udział produktów Castrol w swojej sprzedaży” – podkreśla Sławomir Radoń.
W pierwszych miesiącach tego roku Castrol zakończy podpisywanie nowych umów z dystrybutorami we wszystkich czterech krajach naszego regionu. Plany dotyczące Europy Środkowo-Wschodniej są ambitne, a nowe inwestycje i oferty produktowe oraz dystrybutorskie przyniosą efekty w postaci dalszego umacniania pozycji Castrol na poszczególnych rynkach. Jeszcze w tym roku na rynku pojawią się nowe oleje – Magnatec Stop-Start, przeznaczony do aut miejskich, czy Castrol EDGE do supersamochodów, takich jak Bugatti czy Koenigsegg. Castrol nadal będzie ściśle współpracował z warsztatami niezależnymi oferując im cieszący się bardzo dużym zainteresowaniem program Castrol Service Plus. W tym roku w jego ramach pojawi się możliwość korzystania z opartego na chmurze systemu zarządzania serwisem CarVue, który ułatwi prowadzenie działalności i pozwoli zwiększyć zyski. Wkrótce za sprawą specjalistów marki Castrol czeka nas rewolucja jeśli chodzi o wymianę oleju – jej inżynierowie opracowali system Nexcel, który pozwoli wymienić olej w 1,5 minuty. Jest on dziś stosowany w Aston Martinie Vulcan, a za kilka lat trafi także do tańszych, popularnych samochodów.
dostarczył infoWire.pl