Witam

Wiele razy slyszalem/czytalem o tym jakie to w Polsce jest kiepskie
paliwo w porownaniu do dostepnego w Niemczech. Kierowcy twierdzili, ze
na niemieckim to i mniejsze spalanie, i mocy jakby wiecej. Ktos zrobil
test i wyszlo, ze to efekt placebo?
http://www.wyborkierowcow.pl/wiadomosci/polskie-pali
wo-kontra-niemieckie-test/
Co ciekawe test z "niemieckiej" gazety wiec teoretycznie powinni byc
zainteresowani zeby wyszlo, ze najlepsze jest niemieckie...

Pozdrawiam,
Marcin

Dnia Fri, 29 Sep 2017 21:48:10 +0200, Marcin napisał(a):

> Witam
>
> Wiele razy slyszalem/czytalem o tym jakie to w Polsce jest kiepskie
> paliwo w porownaniu do dostepnego w Niemczech. Kierowcy twierdzili, ze
> na niemieckim to i mniejsze spalanie, i mocy jakby wiecej. Ktos zrobil
> test i wyszlo, ze to efekt placebo?
> http://www.wyborkierowcow.pl/wiadomosci/polskie-pali
wo-kontra-niemieckie-test/
> Co ciekawe test z "niemieckiej" gazety wiec teoretycznie powinni byc
> zainteresowani zeby wyszlo, ze najlepsze jest niemieckie...
>
> Pozdrawiam,
> Marcin

W Europie zasadniczo wiatry z zachodu, to spalanie jadąc z Niemiec
niższe...

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

W dniu 2017-09-29 o 21:48, Marcin pisze:
> Witam
>
> Wiele razy slyszalem/czytalem o tym jakie to w Polsce jest kiepskie
> paliwo w porownaniu do dostepnego w Niemczech. Kierowcy twierdzili, ze
> na niemieckim to i mniejsze spalanie, i mocy jakby wiecej. Ktos zrobil
> test i wyszlo, ze to efekt placebo?

Kupiłem w Berlinie sobie auto i tam zatankowane do pełna (benzyna)
przywiozłem na lawecie.
Jeździłem potem u siebie normalnie do pracy, sklepu, jak zwykle.
Potem nalałem Lotosa.
Nie ma różnic.


Różnice w moim bolidzie za to czuć za to pomiędzy Lotosem a całą resztą
stacji bazującą na Orlenie (od Orlenu po Auchan) w mojej wiosce. Na plus
dla Lotosa.
Może Orlen leje więcej biosyfu do benzyny?


--
Irokez

Do Polski z niemiec jeszcze niedawno wjezdzalo kilkaset cystern paliwa dziennie.
Prawie wszystkie wwozily lewe paliwo. Przestepcy maja to do siebie ze staraja sie
maksymalizowac zyski. Jesli mogli kupic gorsze i tansze paliwo to kupowali. W Polsce
zmieszali z dobrym i jakos na kawalek chleba mogli zarobic. Teraz jest dobre paliwo.
Mogli zrobic test trzy lata temu. W samochodzie z wtryskiem i roznymi bajerami
sterujacymi zasilaniem paliwem roznica mogla byc malo zauwazalna, spalil troche
wiecej. Mam samochod z malym slabym silnikiem i gaznikiem. Czasami po zatankowaniu
jechac sie nie dawalo. Stukal, pierdzial, oleju przybywalo, gasl na wolnych obrotach.
To takie typowe usterki w pracy silnika z gaznikiem jak paliwo chujowe. Od jakiegos
roku problemy sie skonczyly.

Dnia Fri, 29 Sep 2017 21:48:10 +0200, Marcin napisał(a):

> Witam
>
> Wiele razy slyszalem/czytalem o tym jakie to w Polsce jest kiepskie
> paliwo w porownaniu do dostepnego w Niemczech. Kierowcy twierdzili, ze
> na niemieckim to i mniejsze spalanie, i mocy jakby wiecej.

A niemieckim paliwie w terenie zabudowanym ledwo się da wyciągnąć 60km/h, a
na polskim bez problemu do 100 ;)

W dniu 2017-09-29 o 23:09, Zenek Kapelinder pisze:
> Do Polski z niemiec jeszcze niedawno wjezdzalo kilkaset cystern paliwa dziennie.
Prawie wszystkie wwozily lewe paliwo. Przestepcy maja to do siebie ze staraja sie
maksymalizowac zyski. Jesli mogli kupic gorsze i tansze paliwo to kupowali. W Polsce
zmieszali z dobrym i jakos na kawalek chleba mogli zarobic. Teraz jest dobre paliwo.
Mogli zrobic test trzy lata temu. W samochodzie z wtryskiem i roznymi bajerami
sterujacymi zasilaniem paliwem roznica mogla byc malo zauwazalna, spalil troche
wiecej. Mam samochod z malym slabym silnikiem i gaznikiem. Czasami po zatankowaniu
jechac sie nie dawalo. Stukal, pierdzial, oleju przybywalo, gasl na wolnych obrotach.
To takie typowe usterki w pracy silnika z gaznikiem jak paliwo chujowe. Od jakiegos
roku problemy sie skonczyly.
>

Mafie paliwowe zarobiły krocie na niepłaceniu podatków od obrotu
paliwem. Ewentualny zarobek na "gorszym, a tańszym" paliwie, to
zawracanie głowy, szkoda by było wychodzić z domu dla takich orzeszków.

To niby dlaczego moj samochod jezdzi teraz lepiej niz wtedy kiedy bylo sprowadzane
lewe paliwo? Zludzenie optyczne wykluczam.

W dniu 2017-09-29 o 21:48, Marcin pisze:

> Wiele razy slyszalem/czytalem o tym jakie to w Polsce jest kiepskie
> paliwo w porownaniu do dostepnego w Niemczech.
Kiedys jak jeszcze była granica celna z Niemcami
i jeździłem załadowanym kombi z towarem, to na granicznej stacji
po polskiej stronie lali jakieś byle co i nie mogłem
jechać w Niemczech tyle ile chciałem. Robiłem testy i to nie było
placebo :-)
Ale teraz od kilkunastu lat nie widzę różnicy
(ale też w Polsce nie tankuję w POMach ani innych ZiutekOilCenter)

Fajny tekst ale nie napisali czy paliwo z Lotosu czy może import ;-) BP w
zachodniopomorskim bierze z rafinerii w Schwedt reszta chyba krajowe. Duzi gracze
mają za dużo do stracenia ryzyko jest tylko na stacjach niemarkowych. Aha fenomen na
stacjach Star w Niemczech nadal występuje znów 1 cent mniej niż na dystrybutorze a
polski rzecznik prasowy milczy ;-)

On 2017-10-01 20:50, Poldek wrote:

> Mafie paliwowe zarobiły krocie na niepłaceniu podatków od obrotu
> paliwem. Ewentualny zarobek na "gorszym, a tańszym" paliwie, to
> zawracanie głowy, szkoda by było wychodzić z domu dla takich orzeszków.

ale skoro juz robili jedno to przy okazji mozna zrobic drugie, szkoda
nie wychodzic z domu po darmowe pieniadze

przepracowany olej jest za darmo a dolanie 10% daje dodatkowe 10 tysiecy
na czysto