Ewolucja Mass Effect
2011-06-14 16:55:08 - Goomich
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-14 19:18:23 - venioo
> onebit.us/images/melevelupsls.jpg
>
Kurde Panowie (i diuka ;)), moze jak wrzucacie link to wysilcie sie
chociaz na dwa zdania opisu, czego on dotyczy?
--
venioo
GG:198909
allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-14 19:37:40 - Jakub Jędrzejak
>W dniu 2011-06-14 16:55, Goomich pisze:
>> onebit.us/images/melevelupsls.jpg
>>
>
>
>Kurde Panowie (i diuka ;)), moze jak wrzucacie link to wysilcie sie
>chociaz na dwa zdania opisu, czego on dotyczy?
Tematów wątków nie czytasz? ;)
--
netzach
'I AM DEATH, NOT TAXES. *I* TURN UP ONLY ONCE'
(c)Terry Pratchett
netzach(at)wp.pl
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-14 23:45:42 - venioo
> Prisoner venioo
>
>> W dniu 2011-06-14 16:55, Goomich pisze:
>>> onebit.us/images/melevelupsls.jpg
>>>
>>
>>
>> Kurde Panowie (i diuka ;)), moze jak wrzucacie link to wysilcie sie
>> chociaz na dwa zdania opisu, czego on dotyczy?
>
> Tematów wątków nie czytasz? ;)
>
Taaa, wiele mówiące są.
--
venioo
GG:198909
allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-14 23:48:08 - M.G.
> W dniu 2011-06-14 19:37, Jakub Jędrzejak pisze:
>> Prisoner venioo
>>
>>> W dniu 2011-06-14 16:55, Goomich pisze:
>>>> onebit.us/images/melevelupsls.jpg
>>>>
>>>
>>>
>>> Kurde Panowie (i diuka ;)), moze jak wrzucacie link to wysilcie sie
>>> chociaz na dwa zdania opisu, czego on dotyczy?
>>
>> Tematów wątków nie czytasz? ;)
>>
>
> Taaa, wiele mówiące są.
Ja tam wiedziałem co będzie :-)
--
M.G.
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 08:57:52 - Heraklit
*Goomich* naskrobał(a):
> onebit.us/images/melevelupsls.jpg
trzeba się pożegnać, przynajmniej na jakiś czas z pecetową głębią
gier.
--
Pozdrawiam,
Post stworzono 2011-06-15 08:47:21
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 09:04:34 - M.G.
> Był sobie taki dzień: 14 czerwiec (wtorek), gdy o godzinie 16:55
> *Goomich* naskrobał(a):
>
>> onebit.us/images/melevelupsls.jpg
>
> trzeba się pożegnać, przynajmniej na jakiś czas z pecetową głębią
> gier.
Pierwszy ME był multiplatformowy.
--
M.G.
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 09:06:28 - Doomin
> Był sobie taki dzień: 14 czerwiec (wtorek), gdy o godzinie 16:55
> *Goomich* naskrobał(a):
>
>> onebit.us/images/melevelupsls.jpg
>
> trzeba się pożegnać, przynajmniej na jakiś czas z pecetową głębią
> gier.
Ta, bo akurat ME to gleboki byl. Jesli taka droge rozwoju wybrali,
to wcale mnie to nie dziwi, od poczatku wydawalo mi sie to strzelanka
z na sile poumieszczanymi skillami. Zajelo im 3 odcinki zeby sie
zorientowac, ze ta gra przypomina bardziej rozwiniety Beyond Good n Evil
niz crpg...
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 09:08:43 - M.G.
> W dniu 2011-06-15 08:57, Heraklit pisze:
>> Był sobie taki dzień: 14 czerwiec (wtorek), gdy o godzinie 16:55
>> *Goomich* naskrobał(a):
>>
>>> onebit.us/images/melevelupsls.jpg
>>
>> trzeba się pożegnać, przynajmniej na jakiś czas z pecetową głębią
>> gier.
>
> Ta, bo akurat ME to gleboki byl. Jesli taka droge rozwoju wybrali,
> to wcale mnie to nie dziwi, od poczatku wydawalo mi sie to strzelanka
> z na sile poumieszczanymi skillami. Zajelo im 3 odcinki zeby sie
> zorientowac, ze ta gra przypomina bardziej rozwiniety Beyond Good n Evil
> niz crpg...
Nie na siłę. One miały wpływ na to co robisz i co możesz zrobić. Bez
odpowiedniej kombinacji umiejętności nie było np. możliwości uratowania
Wreksa.
--
M.G.
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 09:35:36 - Doomin
> On Wed, 15 Jun 2011 09:06:28 +0200, Doomin wrote:
>
>> W dniu 2011-06-15 08:57, Heraklit pisze:
>>> Był sobie taki dzień: 14 czerwiec (wtorek), gdy o godzinie 16:55
>>> *Goomich* naskrobał(a):
>>>
>>>> onebit.us/images/melevelupsls.jpg
>>>
>>> trzeba się pożegnać, przynajmniej na jakiś czas z pecetową głębią
>>> gier.
>>
>> Ta, bo akurat ME to gleboki byl. Jesli taka droge rozwoju wybrali,
>> to wcale mnie to nie dziwi, od poczatku wydawalo mi sie to strzelanka
>> z na sile poumieszczanymi skillami. Zajelo im 3 odcinki zeby sie
>> zorientowac, ze ta gra przypomina bardziej rozwiniety Beyond Good n Evil
>> niz crpg...
>
> Nie na siłę. One miały wpływ na to co robisz i co możesz zrobić. Bez
> odpowiedniej kombinacji umiejętności nie było np. możliwości uratowania
> Wreksa.
Nie watpie, ze sens mialy, ale i tak zupelnie mi
taka walka w tej grze nie odpowiadala i nie pasowala.
Mialem wrazenie grania w bardzo przekombinowany TPS a nie walki
cRPG, taki zbyt wybujaly SW:Battlefront, tym bardziej
ze misje przypominaly kolejne levele a nie spojny swiat.
Nie przeszedlem nawet polowy gry, nie podobala mi sie, niemal
wszystko w niej okreslilbym jako sztuczne.
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 10:38:06 - Jader
>
> Ta, bo akurat ME to gleboki byl. Jesli taka droge rozwoju wybrali,
....
Yup, dlatego po przemęczeniu jedynki obiecałem sobie, że już więcej się
na to paskudztwo nie nabiorę. Chyba, że mi nad ramieniem stanie Michał
albo Cezar i będzie prowadził narrację wyjaśniającą głębię fabuły ;)
Jader
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 10:41:25 - M.G.
> W dniu 06/15/2011 09:06 AM, Doomin pisze:
>>
>> Ta, bo akurat ME to gleboki byl. Jesli taka droge rozwoju wybrali,
> ...
>
> Yup, dlatego po przemęczeniu jedynki obiecałem sobie, że już więcej się
> na to paskudztwo nie nabiorę. Chyba, że mi nad ramieniem stanie Michał
> albo Cezar i będzie prowadził narrację wyjaśniającą głębię fabuły ;)
>
> Jader
Ale tam nie ma głębi w fabule. Jest dobrze zrealizowana, epicka space
opera.
--
M.G.
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 11:02:08 - Heraklit
naskrobał(a):
>> trzeba się pożegnać, przynajmniej na jakiś czas z pecetową głębią
>> gier.
>
> Ta, bo akurat ME to gleboki byl. Jesli taka droge rozwoju wybrali,
> to wcale mnie to nie dziwi, od poczatku wydawalo mi sie to strzelanka
> z na sile poumieszczanymi skillami.
a jednak było to na tyle skomplikowane w ME1, że aż uprościli to w ME2.
--
Pozdrawiam,
Post stworzono 2011-06-15 10:58:49
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 11:56:19 - Doomin
> Był sobie taki dzień: 15 czerwiec (środa), gdy o godzinie 9:06 *Doomin*
> naskrobał(a):
>
>>> trzeba się pożegnać, przynajmniej na jakiś czas z pecetową głębią
>>> gier.
>>
>> Ta, bo akurat ME to gleboki byl. Jesli taka droge rozwoju wybrali,
>> to wcale mnie to nie dziwi, od poczatku wydawalo mi sie to strzelanka
>> z na sile poumieszczanymi skillami.
>
> a jednak było to na tyle skomplikowane w ME1, że aż uprościli to w ME2.
>
Tez dlatego pisze, ze na sile byla ta komplikacja, a wydumana
komplikacja jednego elementu wg mnie nie czyni gry gleboka. Nawet
jesli ta komplikacja ma swoja logike, zasady i cele.
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 13:16:20 - Heraklit
naskrobał(a):
>> a jednak było to na tyle skomplikowane w ME1, że aż uprościli to w ME2.
> Tez dlatego pisze, ze na sile byla ta komplikacja, a wydumana
> komplikacja jednego elementu wg mnie nie czyni gry gleboka. Nawet
> jesli ta komplikacja ma swoja logike, zasady i cele.
całkowicie się z Tobą nie zgadzam. To było zaletą ME, wzbogacającą
rozgrywkę, czy jak to woli wprowadzającą jakąś tam głębię. W Fallout
NV otrzymał o podobnym charakterze głębię.
--
Pozdrawiam,
Post stworzono 2011-06-15 13:02:21
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 15:11:14 - Doomin
> Był sobie taki dzień: 15 czerwiec (środa), gdy o godzinie 11:56 *Doomin*
> naskrobał(a):
>
>
>>> a jednak było to na tyle skomplikowane w ME1, że aż uprościli to w ME2.
>> Tez dlatego pisze, ze na sile byla ta komplikacja, a wydumana
>> komplikacja jednego elementu wg mnie nie czyni gry gleboka. Nawet
>> jesli ta komplikacja ma swoja logike, zasady i cele.
>
> całkowicie się z Tobą nie zgadzam. To było zaletą ME, wzbogacającą
> rozgrywkę, czy jak to woli wprowadzającą jakąś tam głębię. W Fallout
> NV otrzymał o podobnym charakterze głębię.
Walka w NV jest tak skomplikowana jak w ME?
Wydaje mi sie, ze w F jednak prostsza i do reszty gry jak
najbardziej pasuje, tak samo jak w pierwszych dwoch Falloutach
pasowala dobrze tamta turowka (pomimo tego, ze tury gdy
kierujemy jedna postacia sa troche bez sensu).
Poza tym F pewnie ma o wiele fajniejsze i bardziej
charakterystyczne bronie :P
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 18:43:37 - Piotr Kapis
> pasowala dobrze tamta turowka (pomimo tego, ze tury gdy
> kierujemy jedna postacia sa troche bez sensu).
> Poza tym F pewnie ma o wiele fajniejsze i bardziej
> charakterystyczne bronie :P
Dlatego ja bym bardzo chciał zobaczyć RPG o fabule i rpgowatości dwóch
pierwszych Falloutów, ale z mechaniką Tactics i możliwością łażenia z w
pełni stworzoną przez siebie drużyną.
--
Codiac
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 18:46:13 - Wojciech Bancer
[...]
>> pasowala dobrze tamta turowka (pomimo tego, ze tury gdy
>> kierujemy jedna postacia sa troche bez sensu).
>> Poza tym F pewnie ma o wiele fajniejsze i bardziej
>> charakterystyczne bronie :P
>
> Dlatego ja bym bardzo chciał zobaczyć RPG o fabule i rpgowatości dwóch
> pierwszych Falloutów, ale z mechaniką Tactics i możliwością łażenia z w
> pełni stworzoną przez siebie drużyną.
Tey, ale co to była za fabuła w tym Fallout?
Znajdź przedmiot. :)
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 18:53:58 - Piotr Kapis
>> Dlatego ja bym bardzo chciał zobaczyć RPG o fabule i rpgowatości dwóch
>> pierwszych Falloutów, ale z mechaniką Tactics i możliwością łażenia z w
>> pełni stworzoną przez siebie drużyną.
>
> Tey, ale co to była za fabuła w tym Fallout?
> Znajdź przedmiot. :)
W sumie. Jeśli na to tak spojrzeć, sporo historii się znacząco upraszcza.
Ooo, na tym możnaby zrobić konkurs. Na przykład Jeden koleś dostarcza wino
niewiadomego pochodzenia, aż rząd się wkurza i go ubija ;-)
--
Codiac
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-15 20:13:56 - diuka
>>> Dlatego ja bym bardzo chciał zobaczyć RPG o fabule i rpgowatości dwóch
>>> pierwszych Falloutów, ale z mechaniką Tactics i możliwością łażenia z w
>>> pełni stworzoną przez siebie drużyną.
>>
>> Tey, ale co to była za fabuła w tym Fallout?
>> Znajdź przedmiot. :)
>
> W sumie. Jeśli na to tak spojrzeć, sporo historii się znacząco upraszcza.
> Ooo, na tym możnaby zrobić konkurs. Na przykład Jeden koleś dostarcza wino
> niewiadomego pochodzenia, aż rząd się wkurza i go ubija ;-)
A przypomnij sobie z pl.rec.fantastyka.sf-f skrót Władcy Pierścieni w
jednym zdaniu. :)
--
pozdrawiam
diuka
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-16 02:24:47 - kiszony
>
> A przypomnij sobie z pl.rec.fantastyka.sf-f skrót Władcy Pierścieni w
> jednym zdaniu. :)
>
www.youtube.com/watch?v=vmuT8UeTk4s
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-16 12:56:20 - Cezar Matkowski
Użytkownik Wojciech Bancer
news:slrnivhoel.14j0.proteus@pl-test.org...
> Tey, ale co to była za fabuła w tym Fallout?
> Znajdź przedmiot. :)
To jest pierwszy wątek intrygi, a nie fabuła :8]
Pozdrawiam
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-16 11:55:26 - Jader
>
> Dlatego ja bym bardzo chciał zobaczyć RPG o fabule i rpgowatości dwóch
> pierwszych Falloutów, ale z mechaniką Tactics i możliwością łażenia z w
> pełni stworzoną przez siebie drużyną.
A nie było przypadkiem takiego moda do FT?
Jader
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-16 14:40:59 - piorun
użytkownik *Jader* napisał:
> W dniu 06/15/2011 06:43 PM, Piotr Kapis pisze:
>>
>> Dlatego ja bym bardzo chciał zobaczyć RPG o fabule i rpgowatości dwóch
>> pierwszych Falloutów, ale z mechaniką Tactics i możliwością łażenia z w
>> pełni stworzoną przez siebie drużyną.
>
> A nie było przypadkiem takiego moda do FT?
Też mi się tak zdaje, ale nie mam pewności czy ujrzał światło dzienne.
Jakieś zapowiedzi na pewno były.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-16 13:02:36 - Cezar Matkowski
Użytkownik Heraklit
news:1nnjqbw1hecdf$.14fhgxc47v9vy$.dlg@40tude.net...
>> onebit.us/images/melevelupsls.jpg
> trzeba się pożegnać, przynajmniej na jakiś czas z pecetową głębią
> gier.
Niby czemu? Uproszczenia w warstwie mechaniki nijak nie przekładają się na
jakkolwiek definiowaną głebię gier. Powiem więcej - pozorna komplikacja
tego elementu może być wykorzystywana do ukrywania np.: niedostatków
fabularnych. W przygodówkach w ogóle nie ma mechaniki i jest dobrze.
Swoją drogą - rozbudowanie mechaniki pierwszego ME jest tylko pozorne.
Praktycznie wszystkie umiejętności są prostymi zdolnościami bojowymi
(wyjątkiem jest urok, zastraszanie i hackowanie) a część zdolności służy
wyłącznie zwiększaniu innych współczynników (specjalne zdolności
profesji, wysportowanie, odporność). Co więcej, moim zdaniem konieczność
rozwijania zdolności posługiwania się róznymi rodzajami broni jest
absurdalna w przypadku kosmicznego superkomandosa, który powinien mieć je
wszystkie w małym palcu.
Pozdrawiam
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-16 13:13:28 - M.G.
[...]
> Swoją drogą - rozbudowanie mechaniki pierwszego ME jest tylko pozorne.
> Praktycznie wszystkie umiejętności są prostymi zdolnościami bojowymi
> (wyjątkiem jest urok, zastraszanie i hackowanie) a część zdolności służy
> wyłącznie zwiększaniu innych współczynników (specjalne zdolności
> profesji, wysportowanie, odporność). Co więcej, moim zdaniem konieczność
> rozwijania zdolności posługiwania się róznymi rodzajami broni jest
> absurdalna w przypadku kosmicznego superkomandosa, który powinien mieć je
> wszystkie w małym palcu.
Ej, ej, w oddziałach specjalnych też są specjaliści. Jeden będzie hackował,
drugi snajperzył. Nie każdy komandos ma chyba obcykaną snajperkę albo
rozbrajanie skomplikowanych, elektronicznych zapalników. Owszem, każdy
komandos strzeli z każdej broni (jak Shepardowa) ale nie z każdej równie
dobrze.
--
M.G.
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-16 13:44:39 - Wojciech Bancer
[...]
>> rozwijania zdolności posługiwania się róznymi rodzajami broni jest
>> absurdalna w przypadku kosmicznego superkomandosa, który powinien mieć je
>> wszystkie w małym palcu.
>
> Ej, ej, w oddziałach specjalnych też są specjaliści. Jeden będzie hackował,
> drugi snajperzył. Nie każdy komandos ma chyba obcykaną snajperkę albo
> rozbrajanie skomplikowanych, elektronicznych zapalników. Owszem, każdy
> komandos strzeli z każdej broni (jak Shepardowa) ale nie z każdej równie
> dobrze.
No widzisz. A Korben Dallas potrafił.
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-16 14:14:53 - M.G.
[...]
>> Ej, ej, w oddziałach specjalnych też są specjaliści. Jeden będzie hackował,
>> drugi snajperzył. Nie każdy komandos ma chyba obcykaną snajperkę albo
>> rozbrajanie skomplikowanych, elektronicznych zapalników. Owszem, każdy
>> komandos strzeli z każdej broni (jak Shepardowa) ale nie z każdej równie
>> dobrze.
>
> No widzisz. A Korben Dallas potrafił.
I skończył jako taksówkarz!
--
M.G.
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-16 15:14:56 - Wojciech Bancer
[...]
>>> Ej, ej, w oddziałach specjalnych też są specjaliści. Jeden będzie hackował,
>>> drugi snajperzył. Nie każdy komandos ma chyba obcykaną snajperkę albo
>>> rozbrajanie skomplikowanych, elektronicznych zapalników. Owszem, każdy
>>> komandos strzeli z każdej broni (jak Shepardowa) ale nie z każdej równie
>>> dobrze.
>> No widzisz. A Korben Dallas potrafił.
> I skończył jako taksówkarz!
Nie, nie, nie. Skończył z fajną rudą...!
Też bym... albo już lepiej nic nie mówię. :P
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-16 15:17:49 - M.G.
> On 2011-06-16, M.G.
>
> [...]
>
>>>> Ej, ej, w oddziałach specjalnych też są specjaliści. Jeden będzie hackował,
>>>> drugi snajperzył. Nie każdy komandos ma chyba obcykaną snajperkę albo
>>>> rozbrajanie skomplikowanych, elektronicznych zapalników. Owszem, każdy
>>>> komandos strzeli z każdej broni (jak Shepardowa) ale nie z każdej równie
>>>> dobrze.
>>> No widzisz. A Korben Dallas potrafił.
>> I skończył jako taksówkarz!
>
> Nie, nie, nie. Skończył z fajną rudą...!
> Też bym... albo już lepiej nic nie mówię. :P
Powtarzam: mów, mów, jesteś wśród swoich.
--
M.G.
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-16 14:42:43 - Cezar Matkowski
Użytkownik M.G.
news:iwolugvbg87j.rqjtmu5hh5g3.dlg@40tude.net...
> Ej, ej, w oddziałach specjalnych też są specjaliści. Jeden będzie
> hackował,
> drugi snajperzył. Nie każdy komandos ma chyba obcykaną snajperkę albo
> rozbrajanie skomplikowanych, elektronicznych zapalników.
Nieno, miałem na myśli wyłącznie bronie. Tak jak piszesz, superkomandos
powinien posługiwać się każdym typem broni przynajmniej średnio (czytaj -
jak solidnie przeszkolony żołnierz) a jednym lub dwoma powinien posługiwać
się bardzo dobrze. A nie takie od zera do bohatera.
Co do hackowania i innych takich, to się zgdzam, dlaczego właśnie o tych
zdolnościach pisałem osobno.
Pozdrawiam
Re: Ewolucja Mass Effect
2011-06-16 14:46:39 - M.G.
> onebit.us/images/melevelupsls.jpg
FemShep będzie wreszcie eksponowana w materiałach reklamowych. Nie wiadomo
jeszcze jak będzie wyglądała.
--
M.G.