EYE: Divine Cybermancy?
2011-12-23 19:10:13 - Mateusz Ludwin
zeta?
--
And then I realized... like I was shot... like I was shot with a diamond...
a diamond bullet right through my forehead. And I thought: My God... the
genius of that. The genius.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
Re: EYE: Divine Cybermancy?
2011-12-23 22:18:19 - M.G.
> Znam plusy i minusy (oglądałem na YT). Ale grał w to ktoś? Warto dać 10
> zeta?
jawnesny.pl/2011/08/cyberczarnoksiestwo/
--
M.G.
Re: EYE: Divine Cybermancy?
2011-12-23 23:40:20 - jacki
> On Fri, 23 Dec 2011 19:10:13 +0100, Mateusz Ludwin wrote:
>
>> Znam plusy i minusy (oglądałem na YT). Ale grał w to ktoś? Warto dać 10
>> zeta?
>
> jawnesny.pl/2011/08/cyberczarnoksiestwo/
>
Tekst napisany lekko po premierze. Liczę, że patche się pojawiły.
Re: EYE: Divine Cybermancy?
2011-12-23 23:38:23 - jacki
> Znam plusy i minusy (oglądałem na YT). Ale grał w to ktoś? Warto dać 10
> zeta?
Ja kupiłem, ponoć jak nauczyć się obsługi to gra się zajefajnie.
Re: EYE: Divine Cybermancy?
2011-12-31 13:11:01 - kszyhu fr@ckowiak
> W dniu 2011-12-23 19:10, Mateusz Ludwin pisze:
>> Znam plusy i minusy (oglądałem na YT). Ale grał w to ktoś? Warto dać 10
>> zeta?
>
> Ja kupiłem, ponoć jak nauczyć się obsługi to gra się zajefajnie.
Liczę na recenzję lub chociaż krótką opinię za jakiś czas.
Ja się nie odważyłem kupić.
pzdr
k
--
This is what he'd always known
The promise of something greater beyond the water's final horizon
Re: EYE: Divine Cybermancy?
2011-12-31 19:34:51 - jacki
> Dnia 23-12-2011 o 23:38:23 jacki
>
>> W dniu 2011-12-23 19:10, Mateusz Ludwin pisze:
>>> Znam plusy i minusy (oglądałem na YT). Ale grał w to ktoś? Warto dać 10
>>> zeta?
>>
>> Ja kupiłem, ponoć jak nauczyć się obsługi to gra się zajefajnie.
>
> Liczę na recenzję lub chociaż krótką opinię za jakiś czas.
> Ja się nie odważyłem kupić.
Ok, czeka w kolejce ;)
Re: EYE: Divine Cybermancy?
2012-03-10 00:19:44 - jacki
>>> Znam plusy i minusy (oglądałem na YT). Ale grał w to ktoś? Warto dać 10
>>> zeta?
>>
>> Ja kupiłem, ponoć jak nauczyć się obsługi to gra się zajefajnie.
>
> Liczę na recenzję lub chociaż krótką opinię za jakiś czas.
> Ja się nie odważyłem kupić.
Dzisiaj w końcu się przemogłem i skończyłem wstęp. Tutorial najgorszy
jaki widziałem. Trzeba sobie po prostu obejrzeć filmik w kiepskiej
rozdzielczości. Filmików jest ze 20 pare. To, że filmiki są w kiepskiej
rozdzielczości i nie da się przeczytać tekstu, który w filmikach jest
wybierany to pół biedy. Czcionka w grze jest masakryczna. Czcionka jest
najgorszym elementem fabuły, gdyż nie chce się tego czytać. A jak się
nie chce czytać, to gra traci sens, gdyż nieraz w opcji dialogowej
decydujemy się jak daną misję rozwiązać. I tak na przykład, jak wybiorę
opcję: Heh, to przecież zhackuję z palcem w .... to w misji musimy
hackować.
UWAGA: Jestem dopiero w drugiej misji pełnoprawnej, więc mogę opowiadać
bzdury.
Hackować można wszystko. Drzwi, roboty, przeciwników i siebie samego.
Hackowanie to taka mini-gierka polegająca na wysyłaniu konkretnych
programów przeciwnikowi. Atak, Obrona, Szpiegowanie itp. Każda strona ma
statystyki, raz uderzamy aby obniżyć np. obronę, raz atakujemy. Wszystko
to w czasie rzeczywistym, więc nie ma czasu na zastanawianie się. Dość
ciekawie zrobione. W opcji Hacking są oprócz łamania zabezpieczeń trzy
inne motywy. Nie miałem jeszcze okazji skorzystać.
Cyber-motywy. Jeszcze nie zdołałem nic ulepszyć, gdyż za wczesny etap
gry. Ale wygląda obiecująco, lewelowanie różnych cyber-wszczepów, które
wpływają na najróżniejsze parametry postaci.
Odkrycia. W grze zajmujemy się również researchem nowych technologii.
Zabijając wrogów i zaliczając cele misji zdobywamy kasę. Tę kasę możemy
przeznaczyć na badania (dodatkowo, czasem z przeciwników wypadają różne
substancje, które są konieczne do kolejnych badań). Na razie
wymyśliłem apteczki i dwa jakiś związki, o których na dzień dzisiejszy
nic nie wiadomo.
Ekwipunek: Mamy pola do nałożenia: czyli np. na plecach zmieści się coś
4x8 a na nodze 3x1. Trzeba brać na misje magazynki i tu coś w końcu jak
powinno być: Wystrzelisz raz i zmieniasz magazynek: zmieniany idzie się
czesać. Nie ma dokładania amunicji do magazynka. Np. masz dwa magazynki-
8 naboi każdy. Strzelasz raz, zmieniasz magazynek i już Ci zostaje tylko
8 naboi. Fajna opcja, długo na to czekałem (ps wnerwia odruch wciskanie R)
Na dzisiaj wystarczy. Pogram dłużej, coś dopiszę.
ps. Gra wciągnęła, trzeba tylko przeboleć początek