SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

6,35 mln widzów odcinka „M jak miłość”, w którym umarł Lucjan Mostowiak

We wtorek, 14 listopada TVP2 wyemitowała odcinek serialu „M jak miłość”, w którym umarł Lucjan Mostowiak. Emisję tę śledziło 6,35 mln osób. Jest to rekordowa widownia tego serialu w tym sezonie.

Dołącz do dyskusji: 6,35 mln widzów odcinka „M jak miłość”, w którym umarł Lucjan Mostowiak

24 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Andrzej
Szacunek dla Witolda Pyrkosza za wspaniały dorobek aktorski, za dziesiątki ciekawych ról filmowych. Nie zmienia to jednak faktu, że "M jak miłość" zawsze uważałem za merytorycznie prymitywny serial, taki w sam raz dla masowej widowni...
Jest mi przykro, że telewizja publiczna musi nadawać takie coś, ale jestem wyrozumiały i wiem, że musi nadawać. "M jak miłość", "Barwy szczęścia", "Na dobre i na złe" i różne programy z randkami i rolnikami, co nie mogą znaleźć żony - to jest właśnie skutek ignorowania płacenia abonamentu przez sporą część społeczeństwa, przez co TVP musi przynajmniej częściowo uprawiać przebrzydłą komerchę, żeby sobie odbić brakujące pieniądze z abonamentu na reklamach. A nic tak nie przyciąga reklamodawców, jak puste i niemerytoryczne produkcje dla masowej publiczki o niezbyt wysublimowanym guście.

Powszechna ściągalność abonamentu i TVP nie musiałaby nadawać takiej tandety!

Wzorcowa pogarda dla widzów.
0 0
odpowiedź
User
obiektywna
Czyli prawie tyle ile ostatni odcinek Rancza.
Nie oglądam MJM, ale z racji, że faktycznie odszedł Aktor skusiłam się. I jedyną osobą, która grała rozpacz tak że chwytało to za serce była Pani Lipowska, zrobiła cały odcinek. Reszta? Miernoty aktorskie, co dziwne, bo taka Kluźniak to aktorka Narodowego, a grała poniżej krytyki. Pani Teresa pokazała prawdziwy ból po stracie nawet nie Lucjana, ale przede wszystkim Pana Pyrkosza. Boleśnie rzeczywistość zlała się z fikcją.
0 0
odpowiedź
User
rozbawiony socjalistami z piSSu
Szacunek dla Witolda Pyrkosza za wspaniały dorobek aktorski, za dziesiątki ciekawych ról filmowych. Nie zmienia to jednak faktu, że "M jak miłość" zawsze uważałem za merytorycznie prymitywny serial, taki w sam raz dla masowej widowni...
Jest mi przykro, że telewizja publiczna musi nadawać takie coś, ale jestem wyrozumiały i wiem, że musi nadawać. "M jak miłość", "Barwy szczęścia", "Na dobre i na złe" i różne programy z randkami i rolnikami, co nie mogą znaleźć żony - to jest właśnie skutek ignorowania płacenia abonamentu przez sporą część społeczeństwa, przez co TVP musi przynajmniej częściowo uprawiać przebrzydłą komerchę, żeby sobie odbić brakujące pieniądze z abonamentu na reklamach. A nic tak nie przyciąga reklamodawców, jak puste i niemerytoryczne produkcje dla masowej publiczki o niezbyt wysublimowanym guście.

Powszechna ściągalność abonamentu i TVP nie musiałaby nadawać takiej tandety!

Wzorcowa pogarda dla widzów.

Dziękuję za komplement.
Po prostu lubię nazywać rzeczy po imieniu, walić prosto z mostu. Jeśli ktoś ma kiepski, niewysublimowany gust, mówię o tym fakcie wprost, bez owijania w bawełnę.
Tye w temacie.
0 0
odpowiedź