SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Omenaa Mensah o publikacji „Wprost” o molestowaniu: Wiem o kogo chodzi

Twierdzenie, że w mediach robi się karierę przez łóżko, jest kompletną bzdurą - twierdzi Omenaa Mensah. Jednocześnie przyznaje, że wie, kto jest opisanym w czasopiśmie „Wprost” dziennikarzem, który molestował podwładne. Prezenterka ma nadzieję, że opisana przez tygodnik sytuacja była jednorazowym zdarzeniem, a molestowana dziennikarka znalazła nową pracę i ułożyła sobie życie zawodowe.

Dołącz do dyskusji: Omenaa Mensah o publikacji „Wprost” o molestowaniu: Wiem o kogo chodzi

54 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
s z a c u n k u
"Gdybym była szefową i miałabym współpracownika, który chciałby coś osiągnąć w taki sposób, to nie miałabym s z a c u n k u d o n i e g o s z a c u n k u." b/k
0 0
odpowiedź
User
Internet
zdumiewające : "Jak większość osób wiem o kogo chodzi. Mam nadzieję, że to była sytuacja jakaś jednorazowa, która się więcej nie powtórzy"
Rozumiemy, że ruszyła akcja wsparcia dla tego typa oczywiście przekierowując winę na kobiety...
i Pani prowadzi szkolenia o przemocy???
0 0
odpowiedź
User
kobieta
Omenaa uczy kobiety jak bronić się przed molestowaniem seksualnym a jednocześnie przyznaje, że "jakiejś strasznej traumy z tego powodu nie ma"??? Aż strach pomyśleć co ona tym kobietom na szkoleniu opowiada. Molestowanie w pracy jest niedopuszczalne pod żadnym pozorem i nie można bagatelizować takich przypadków stwierdzeniem "to było raz, może się nie powtórzy, znalazła pracę i ułożyła sobie życie na nowo". Dlaczego to molestowana kobieta ma układać sobie życie na nowo a taki s...n ma się dobrze, zarabia kokosy a przy piwku opowiada koleżkom która mu się nie oparła? Pani Omeno, albo Pani pomyśli co powie albo nie mówi nic bo takim gadaniem można zrobić więcej krzywdy niż pożytku. Nie można promować bagatelizowania sprawy lub jej cichej akceptacji. Zdecydowanie nie!
0 0
odpowiedź