Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz w “Pytaniu na śniadanie”. "Ona powinna czuć się jak ryba w wodzie, a on był jak wrzucony do akwarium"
W sobotę w “Pytaniu na śniadanie” zadebiutowała nowa para prowadzących, która zaskoczyła wielu widzów. Doświadczonej dziennikarce Katarzynie Dowbor towarzyszył młody radiowiec Filip Antonowicz. Jak wypadli w programie? - - Początek był nieudany. Siedzieli obok siebie dosyć drętwo, mówili do kamery, w ich zachowaniu widać było napięcie. Siły są nierówne, bo Katarzyna Dowbor jest osobowością telewizyjną, właściwie jest na swoim i powinna zachowywać się jak ryba w wodzie. Jej partner został wrzucony do akwarium i na początku źle się czuł w tym środowisku - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl prof. Maciej Mrozowski, medioznawca.
Dołącz do dyskusji: Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz w “Pytaniu na śniadanie”. "Ona powinna czuć się jak ryba w wodzie, a on był jak wrzucony do akwarium"
Tak po prostu.
Amatorska telewizja podwórkowa.
"Nowi prowadzacy sie niewiarygodnie sztywni i nie mają zadnej pozytywnej energii. Te osoby nie mają nawet podjazdu do luzu Idy Nowakowskiej czy Gosi Opczkowskiej. Zwalniając z TVP Tomasza Kammela, który był jednym z najbardziej profesjonalnych polskich dziennikarzy i pracował w Telewizji Polskiej od ponad 25 lat Kinga Dobrzynska udowodniła, że podejmowane przez nią działania mają wyłącznie na celu zaoranie Pytania na śniadanie i są prowadzone na szkodę TVP. To ma być bezstronna i obiektywna telewizja? Jedynym plusem jest to, że oglądalność PnŚ szybko poszybuje w dół i pozostanie na tym samym żenującym poziomie jaki trzyma TVP od momentu nielegalnego przejęcia mediów publicznych przez Sienkiewicza."
"Nowi prowadzacy sie niewiarygodnie sztywni i nie mają zadnej pozytywnej energii. Te osoby nie mają nawet podjazdu do luzu Idy Nowakowskiej czy Gosi Opczkowskiej. Zwalniając z TVP Tomasza Kammela, który był jednym z najbardziej profesjonalnych polskich dziennikarzy i pracował w Telewizji Polskiej od ponad 25 lat Kinga Dobrzynska udowodniła, że podejmowane przez nią działania mają wyłącznie na celu zaoranie Pytania na śniadanie i są prowadzone na szkodę TVP. To ma być bezstronna i obiektywna telewizja? Jedynym plusem jest to, że oglądalność PnŚ szybko poszybuje w dół i pozostanie na tym samym żenującym poziomie jaki trzyma TVP od momentu nielegalnego przejęcia mediów publicznych przez Sienkiewicza."