Skargi do KRRiT na „Pucz”. „Budzi niepokój, nieobiektywny, propagandowy”

Skargi na Oscarowe dzieło ? TW Andrzej godną następczynią Leni Riefenstahl dumnie potwierdzając, że wstaliśmy z kolan i....wpadliśmy do rynsztoku :( :( :(

przede wszystkim to był zlepek wypowiedzi wyrwanych z kontekstu, z różnych okresów, nie ułożonych chronologicznie. zrobiony tylko po to, by udowodnić z góry wymyśloną tezę i pomijający wszystko, co mogłoby temu przeczyć - żenada, ale krrit i tak nic nie zrobi, bo skład wymieniony i chodzą na pasku. pewnie nawet szkoda tracić czasu i zgłaszać.

To jest dopiero dyżurny komentarz.Najlepsze jest to,że tak niektórzy jak najbardziej czują i myślą.nO nic,ich prawo. NIe ma już słów na takie skargi,więc tylko naiwnie spytam:
gdzie
gdzieeeeeeeeeeeeeee jest granica obłudy?
I czy ci ludzie mają coraz większe problemy ze zrozumieniem słowa demokracja,czy zawsze mieli? Rozumiem,że na opowieści o gazach,o tych,co ich nie było,gdy byli,i o tych co byli,gdy ich nie było, o pokojowej kulturalnej demonstracji wielotysięcznej przed sejmem,noo moooże trochę nadziewanej słusznym gniewem,nie są przewidziane do skarg? Pewnie ta skarga taka "spontaniczna"...Ich prawo niech składają.
Też nie chciałbym,by składanie skarg do krrit czy innych do tego przeznaczonych "ciał"było bezzasadne i całkowicie zalezne od tego,kto składa i kto tam zasiada,ale jest jak jest,na świecie też,wiem wiem,tonie jest usprawiedliwienie;warto jednak wiedzieć kto składa na co naprawdę i kiedynie składał,gdy było po co,tj.za co,bo po co nie bylo,bo wiemy kto był w krrit przedtem. I wartowiedzieć kto jest teraz, wiedza i wtedy i dziś i jutro przydatna,a w każdym razie warta posiadania,bo czy faktycznie na coś się kiedykolwiek nam przyda...No ale im więcej wiemy o politykach,czy konkretnych instytucjach uchodzących w konkretnych kręgach za złe lub za dobre,tym lepiej.A co wiemy i czy mamy rację...Czy mają ci,którzy taką albo taka wiedzę nam przekazują..nO są fakty jeszcze. NIeeeee nie te w telewizji,nie.