„The Voice of Poland 8” zyskało widzów. TVP2 liderem w grupie komercyjnej

Ja mieszkam poza granicami kraju i w USA rowniez jest duza ogladalnosc ze wzgledu na Szpaka. Nie znam sie na tym czy obliczana byla ogladalnosc krajowa czy ogolnie bo z tego co sie orientuje to Michala ogladala tez Europa.

Z kanałów TVP w USA są nadawane tylko TVP Polonia i TVP Info.

TVP 2 nie jest dostępny w USA, jest to kanał przeznaczony do dystrybucji wyłącznie na terytorium Polski, więc nie mogłaś oglądać "The Voice of Poland", mieszkając w USA.

W Europie na upartego da się oglądać kanały TVP, wywożąc nie całkiem legalnie dekodery polskich platform nc+ lub Cyfrowego Polsatu, ale w USA sygnał z satelity Hot Bird jest fizycznie nieosiągalny i możliwości odbioru TVP 2 w USA nie ma i nie będzie.

Ja mieszkam w Wilniie i też oglądałam ten program po raz pierwszy tylko ze względu na udział w nim Michała Szpaka. A oglądać można za pośrednictwem kanałów internetowych, jest ich wiele. Można za darmo, a można za opłatą. Tak też było ogładane przez wszystkich fanów Michała z zagranicy. Nie mamy dostępu nawet do VOD, więc poradziliśmy sobie inaczej. Oglądali to nawet w Rosji w najdalszych zakątkach, np. Władywostok. Ogładamy także wszystkie inne programy telewizyjne z udziałem Michała, nie ważne na jakim kanale - Polsat, TVN, TVP, czy nawet na tych mniej znanych.

"TVP2 w czasie nadawania ósmej edycji „The Voice of Poland” była wiceliderem rynku telewizyjnego. Drugie miejsce w tym czasie zajął TVN z udziałem na poziomie 15,51 proc." - to raczej TVN zajął pierwsze miejsce, a nie drugie.

Ja oglądałam każdy odcinek łącznie z powtórkami. To najlepszy i jedyny talent show, jaki oglądam. Dużo bardzo dobrej muzyki, fantastycznych wykonań, ale też humoru i zabawy. Świetny skład trenerski, a debiut Michała Szpaka jako trenera najlepszy z możliwych, bo zwieńczony wygraną Marty Gałuszewskiej z Jego drużyny. Nie tylko sprawdził się jako trener ale też swoją żywiołowością wprowadził trochę luzu, a głos Szpaka to wspaniała reklama dla tego programu. Mam nadzieję zobaczyć na fotelach tych samych trenerów w następnej edycji.