Rada programowa Polskiego Radia krytykuje wiosenną ramówkę Trójki. "Była tak słaba, że nie dało się jej obronić"

Młody i zaangażowany słuchacz zostanie zwabiony przed odbiornik FM Wiernikiem, Klynstrą i tym typem z Apteki. Do tej pory zrażała go jedynie nie dość długa audycja Cejrowskiego. No przecież to jest taki absurd, że najwyraźniej nawet Suski to dostrzega.

Pan Kodymowski utkwił mi w pamięci beznadziejnym warsztatem radiowym, głupim gadaniem i prowadzeniem z radością audycji w momencie ,kiedy nikt nie chciał ich prowadzić.

Suski nie przyjął bo nie ma listy przebojów.

Osobiście należę do tych, którzy finalnie uznali, że rozpad Trójki dał coś dobrego, bo dwa wspaniałe radia, których naprzemiennie słucham stale.
I nie jestem w stanie powiedzieć, czy w piątki lepszy Mann czy Ola Budka: z radością słucham raz Pani raz Pana. To tak przykładowo.
Uważam, że warto wspierać, bo "Im się naprawdę należy", w przeciwieństwie do autorki tych słów.
I mam nadzieję, że po powrocie do normalności wszystkie te Ciechany i inne znikną z eteru bezpowrotnie, a Nowy Świat i 357 będą słuchałem nie tylko w internecie.