Facebook agresywny, pozbawiony innowacji, ale wciąż relatywnie tani reklamowo (opinie)
- Facebook w dość agresywny sposób wykorzystuje swoją pozycję monopolisty - mimo to jest to wciąż jedno z niewielu miejsc, gdzie można relatywnie tanio dotrzeć do prawie 11 milionów Polaków - dla Wirtualnemedia.pl komentują przedstawiciele agencji Hypermedia Isobar i Think Kong oraz domu mediowego Mindshare Polska.
W środę na naszych łamach pojawiła się informacja o najnowszym raporcie z badań satysfakcji, przeprowadzonych na próbie 395 reprezentantów branży marketingowej z USA, Wielkiej Brytanii i Kanady. Według tych badań Facebook znalazł się na ostatnim miejscu za serwisami Google, YouTube, Twitter, Yahoo! i LinkedIn i innymi portalami wykorzystywanymi w kampaniach internetowych. Ankietowani marketerzy nie są zadowoleni z efektów działań na Facebooku, upowszechnia się też opinia, że w pogoni za przychodami reklamowymi Facebook nie robi nic, aby zwiększyć efektywność oferowanych firmom i markom narzędzi. Nate Elliot, wiceprezes firmy badawczej Forrester, która przeprowadziła te badania wystosował w tej sprawie list do Marka Zuckerberga (więcej na ten temat).
Postanowiliśmy zapytać przedstawicieli kilku polskich agencji, jak oni zapatrują się na działania Facebooka z punktu widzenia naszego kraju. Daniela Grzesiuka, social media managera w Hypermedia Isobar, wyniki amerykańskich badań nie do końca przekonują.
- Badania te, owszem, wskazują, że Facebook zajmuje ostatnie miejsce, jednakże różnica wobec innych największych serwisów społecznościowych jest według mnie symboliczna. Przykładowo w skali ocen 1-5 Facebook otrzymuje 3,54 pkt (co i tak wskazuje na trend pozytywny), ale Twitter otrzymuje 3,57 pkt, a YouTube 3,65 pkt, co przy liczbie 395 ankietowanych marketerów może być wynikiem zaburzonym przez dosłownie kilka skrajnych ocen. Poza tym oficjalnie nie podano, jakie obszary satysfakcji były badane (efektywność kosztowa, obsługa, czy też innowacyjność) - zauważa Grzesiuk.
- Dla mnie ten raport oznacza jednak coś więcej, a mianowicie coraz większą świadomość marketerów, że social media dzięki swojej atrakcyjności nie są już tak tanim, a już na pewno nie darmowym kanałem komunikacji marketingowej. Jeszcze 2 lata temu Facebook zwykło się zaliczać do kategorii „earned media”, obecnie jest to już zdecydowanie „paid media”. Mam jednak nadzieję, że takie głosy, jak pochodzące od Forester Research, przysłużą się budowaniu równowagi sił między social mediami a marketerami. Obie strony potrzebują siebie nawzajem - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Daniel Grzesiuk.
Ciekawie wypadają obserwacje działań Facebooka z punktu widzenia domów mediowych. Bartosz Sikora, director invention w Mindshare Polska uważa, że nasz kraj nie jest żadnym wyjątkiem, jeśli chodzi o politykę Facebooka, który monetyzuje się także na rodzimym rynku. - Nie ma w tym nic dziwnego - jest to firma, która musi przynosić zyski. Zaskakuje natomiast tempo tego zjawiska. Dla reklamodawców wydatki na reklamę to najbardziej efektywny sposób na przebicie się z komunikatem do końcowych odbiorców - klientów kupujących produkty czy usługi. Istotnie zmienił się sposób marketingowego wykorzystania Facebooka. Kilka lat temu wystarczyło wydać raz - pozyskać fanów, a później prowadzić z nimi regularną, przemyślaną komunikację. Za darmo - stwierdza w rozmowie z nami Sikora.
- Teraz budując fanpage, wpadamy w swego rodzaju sidła. Musimy ponosić wydatki - inaczej nie wykorzystamy efektywnie naszej pierwszej inwestycji. Oczywiście reklama nie jest jedynym sposobem na zaangażowanie konsumentów, ale jej znaczenie jest większe niż kiedykolwiek wcześniej. Nie widzę nic złego w tym, że Facebook zarabia. Odnoszę jednak wrażenie, że serwis zamiast być partnerem reklamodawcy, w dość agresywny sposób wykorzystuje swoją pozycję. Nie powinno to dziwić - serwis nie ma konkurencji. Google - także monopolista - cały czas rozwija swoje produkty, oferując kolejne udogodnienia, zarówno dla użytkowników, jak i reklamodawców. W ofercie Facebooka próżno szukać innowacji - dodaje Bartosz Sikora.
Zdaniem sporej liczby ekspertów, Facebook mimo wszystko pozostaje pod względem reklamowym kanałem wciąż dość tanim i konkurencyjnym wobec tradycyjnych form reklamy. - Facebook to po prostu medium. Zadowolenie lub nie z jego skuteczności silnie zależy od sposobu jego użycia. Nasze doświadczenia wskazują, że na wielu obszarach, także w bezpośrednim wsparciu sprzedaży online Facebook sprawdza sie świetnie. Jest to zresztą jedno z niewielu miejsc, gdzie można relatywnie tanio dotrzeć do prawie 11 milionów Polaków - podkreśla Norbert Kilen, strategy director w Think Kong.
Dołącz do dyskusji: Facebook agresywny, pozbawiony innowacji, ale wciąż relatywnie tani reklamowo (opinie)
http://doladuj-za-darmo.pl/73d7
Tylko i wyłącznie dla użytkowników wirtualnemedia! :D Trwają testy, jeszcze działa :D
http://tinylink.pl/doladowania-darmowe
Czuję, że przyda się ona nie jednej osobie :)