Gdańszczanie coraz bardziej interesują się lokalną polityką
W okresie ostatnich kilkunastu lat wzrósł odsetek gdańszczan deklarujących względne zainteresowanie polityką lokalną (odpowiedzi „zdecydowanie tak” i „raczej tak”) - z 54 proc. w 1996 roku do 70 proc. w roku 2011.
Jednocześnie w tym samym okresie spadł odsetek osób deklarujących brak zainteresowania polityką lokalną – z 46 do 30 proc.
W stosunku do okresu sprzed 10 lat odnotowano wzrost popularności stron internetowych UM (z 4 proc. w 2000 r. do 21 proc. w 2011 r), stron internetowych różnych portali lokalnych (z 12 do 51 proc.) oraz biuletynu „Herold Gdański” (z 9 do 12 proc.). Zmalało natomiast znaczenie mediów masowych takich jak lokalna telewizja, radio czy prasa. Generalnie zaobserwowano znaczny wzrost znaczenia internetu jako środka komunikacji i pozyskiwania informacji o życiu miasta i polityce lokalnej.
36 proc. respondentów oceniło działalność Rady Miasta jako minimum dobrą (dobrze + bardzo dobrze + celująco), 37 proc. dostatecznie, zaś 27 proc. niedostatecznie (miernie + niedostatecznie). Rada Miasta uzyskała średnią ocen 3,0.
Opinie gdańszczan okazały się również zróżnicowane w przypadku oceny działalności prezydenta Pawła Adamowicza: 64 proc. respondentów oceniło jego działalność jako minimum dobrą, 30 proc. badanych wystawiło prezydentowi oceną dostateczną, zaś 6 proc. ocenę niedostateczną. Prezydent uzyskał średnią ocen 3,8. Ogólnie ocena prezydenta jest lepsza od oceny Rady Miasta. W stosunku do lat poprzednich notuje się wzrost średniej ocen prezydenta (z 3,2 w 2000 r. do 3,8 w 2011 r.). Nastąpił również wyraźny wzrost odsetka respondentów deklarujących zaufanie do prezydenta: z 21 proc. w 2004 r. do 46 proc. w 2011 r.
Po stronie sukcesów, jakie władze miasta mogą zapisać na swoim koncie w roku 2011, wymienić można zakończenie budowy stadionu PGE Arena (45 proc.), rozwój infrastruktury drogowej (42 proc.), modernizację torowisk i rozwój linii tramwajowych (33 proc.), rozwój ścieżek rowerowych (16 proc.), ciekawą i bogatą ofertę imprez kulturalnych i rozrywkowych (13 proc.) oraz dalszy rozwój wypoczynkowo-rekreacyjnej funkcji w tzw. pasie nadmorskim (10 proc.).
Z kolei po stronie porażek władz miasta mieszkańcy zaliczali przede wszystkim wciąż nierozwiązane problemy komunikacyjne (korki na drogach), zwłaszcza w centralnej i południowej części miasta (42 proc.), brak znaczących inwestycji dających nowe, atrakcyjne miejsca pracy (34 proc.), brak zagospodarowania Wyspy Spichrzów oraz innych terenów położonych w śródmieściu (22 proc.), brak polityki mieszkaniowej zwłaszcza w zakresie budowy mieszkań komunalnych (14 proc.). podwyżki czynszów w mieszkaniach komunalnych (13 proc.) oraz brak rewitalizacji starych dzielnic miasta (11 proc.).
W opinii gdańszczan miasto stopniowo rozwija się, lecz rozwój ten nie jest harmonijny, tzn. są dziedziny, w których widać zdecydowaną poprawę sytuacji, ale są także takie dziedziny, w których daje się zauważyć stagnację. Najwięcej respondentów dostrzegło pozytywne zmiany w takich obszarach funkcjonowania miasta jak: komunikacja miejska, sieć handlowo-usługowa, oferta kulturalna, turystyka, tereny rekreacyjne, infrastruktura drogowa, natomiast w takich obszarach jak sytuacja mieszkaniowa, sytuacja w oświacie oraz lokalny rynek pracy dostrzegano stagnację lub pogorszenie sytuacji.
Zdaniem większości badanych na plan pierwszy wysuwają się zagadnienia związane z koniecznością dalszej rozbudowy i modernizacji dróg, torowisk i węzłów komunikacyjnych, a co z tym się wiąże także zredukowanie zatorów na drogach (korki). Na ten problem wskazało 42 proc. badanych. Na drugim miejscu znalazły się działania ściśle związane z koniecznością pozyskiwania inwestorów, którzy stworzą nowe, atrakcyjne miejsca pracy (33 proc.). Dalsze problemy wymieniane w kolejności to: polityka mieszkaniowa, w tym budowa tanich mieszkań komunalnych i obniżka (lub brak podwyżek) czynszów za mieszkania komunalne (21 proc.), rozwój komunikacji publicznej poprzez budowę nowych linii tramwajowych oraz kolei metropolitarnej (20 proc.) oraz odbudowa i ożywienie obszarów śródmiejskich, w tym Wyspy Spichrzów (15 proc.).
Gdańszczanie w większości akceptują zamierzenia inwestycyjne władz miasta. Niemal wszystkie planowane inwestycje, poza jedną, uzyskały aprobatę większości mieszkańców. Respondenci w sposób najbardziej zdecydowany opowiedzieli się za tymi inwestycjami, które przynoszą korzyści nie tylko miastu, ale także im samym. Są to głównie inwestycje związane z infrastrukturą drogową i komunikacyjną oraz z tzw. infrastruktura techniczną. I tak największą aprobatę zyskuje projekt ochrony przeciwpowodziowej polegający na budowie i modernizacji systemu odprowadzania wód opadowych (97 proc.), projekt komunikacji miejskiej polegający na wymianie autobusów i tramwajów na niskopodłogowe oraz budowa linii tramwajowej na Chełmie (93 proc.), dalsza budowa trasy Słowackiego wraz z tunelem pod Martwą Wisłą (91 proc.), rozbudowa portu lotniczego w Rębiechowie (90 proc.), budowa trasy Sucharskiego (87 proc.) oraz trasy WZ (90 proc.). Z kolei z najniższą akceptacją spotykają się inwestycje mające charakter elitarny (np. teatr Szekspirowski – 54 proc.) lub historyczno-symboliczny (np. Europejskie Centrum Solidarności – 35 proc.).
Z badań wynika, że prawie połowa badanych dobrze ocenia inicjatywę powołania GOM (49 proc.), blisko połowa nie ma zdania (46 proc.), a 5 proc. jest temu przeciwna. Gdański Obszar Metropolitarny GOM to samorządowe stowarzyszenie powstałe z inicjatywy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Tworzą je aktualnie 34 jednostki samorządu terytorialnego: 27 gmin i 7 powiatów. Działalność GOM doprowadzić ma do silniejszej integracji samorządów w zakresie działań gospodarczych, turystycznych, infrastrukturalnych i inwestycyjnych, a także legislacyjnych mających na celu prawne usankcjonowanie metropolii.
Obraz pracy Straży Miejskiej generalnie nie przedstawia się dobrze – połowa badanych ocenia ją źle (50 proc.), a tylko 18 proc. dobrze. Mieszkańcy Gdańska postrzegają miejskich strażników przede wszystkim jako funkcjonariuszy polujących na źle zaparkowane samochody oraz zwalczających niegroźny handel uliczny. Tymczasem gdańszczanie oczekują od Straży Miejskiej większego zaangażowania w przeciwdziałanie aktom wandalizmu (66 proc.) i pospolitej przestępczości (55 proc.).
Z badań wynika, że 66 proc. respondentów dobrze ocenia przygotowania do Euro 2012, 17 proc. nie ma na ten temat zdania (osoby te deklarują brak orientacji w tej kwestii), natomiast 18 proc. ocenia je negatywnie. Połowa badanych (50 proc.) odwiedziła już nowy stadion PGE Arena (w ramach dni otwartych lub z okazji meczu ligowego). Osoby te w zdecydowanej większości pozytywnie oceniły jakość i estetykę stadionu (86 proc.).
Obecnie w niektórych dzielnicach miasta obserwowany jest proces starzenia się społeczeństwa. W związku z tym władze miasta często mają dylemat: czy nadal utrzymywać i finansować szkołę z niewielką i malejącą ilością uczniów (w dzielnicy, w której procesy demograficzne prowadzą do spadku liczny dzieci w wieku szkolnym), czy też taką szkołę stopniowo likwidować, a dzieci przenieść do innej, większej szkoły, a zaoszczędzone w ten sposób środki finansowe skierować do szkół gdzie są dzieci. W przypadku zaistnienia wyżej opisanej sytuacji nieco więcej badanych opowiada się za likwidacją takich szkół (43 proc.) niż za ich utrzymywaniem (37 proc.). Mieszkańcy starszych i centralnych dzielnic miasta nieco częściej opowiadają się za utrzymaniem takich szkół niż mieszkańcy rozwijających się dzielnic w południowej części miasta.
W ramach badania gdańszczanom zadano także następujące pytanie: „Kto spośród liderów opinii, znanych postaci, ludzi kultury, mediów, polityki, nauki czy sportu związanych z Gdańskiem, jest dla Pana(i) autorytetem, osobą, którą Pan(i) osobiście ceni, i z opinią której Pan(i) się liczy?”. Okazało się, że 48 proc. gdańszczan nie dostrzega autorytetów w lokalnym życiu publicznym. Pozostałe 52 proc. badanych wymieniło w sumie kilkadziesiąt postaci, reprezentujących dość różnorodne dziedziny życia. Wśród osób wymienianych pojawiały się najczęściej osoby duchowne (arcybiskup T. Gocłowski, ks K. Niedałtowski, arcybiskup S. Głódź), legendy Solidarności (L. Wałęsa, A. Gwiazda, H. Krzywonos) politycy (D. Tusk, P. Adamowicz, B. Borusewicz), dziennikarz (J. Trust) sportowcy i zarazem posłowie (L. Blanik, I Guzowska), literaci i pisarze (S. Chwin, J. Samp), aktor (M. Baka), podróżnik (M. Kamiński) oraz przedstawiciele muzyki rozrywkowej i poważnej (A. Chylińska, K. Skiba, L. Możdżer).
Badanie zostało przeprowadzone w grudniu 2011 roku przez Pracownię Realizacji Badań Socjologicznych Uniwersytetu Gdańskiego na 1000-osobowej reprezentatywnej próbie dorosłych mieszkańców Gdańska.
Dołącz do dyskusji: Gdańszczanie coraz bardziej interesują się lokalną polityką