SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Herbert Wirth: KGHM stawia na fotowoltaikę, czyli prąd ze słońca

Eksperci prognozują złotą erę dla fotowoltaiki, czyli pozyskiwania prądu ze słońca. KGHM z naukowcami intensywnie pracuje nad nowatorskimi metodami produkcji ogniw fotowoltaicznych. Efektem tych prac może być na przykład dachówka fotowoltaiczna, która mogłaby zastąpić popularne kolektory słoneczne.

 – W 85-90% fotowoltaika jest oparta na krzemie, czy to krystalicznym, trudnym do osiągnięcia, czy amorficznym, bezpostaciowym. Koszty jego wyprodukowania są istotne, poza tym jest to kruchy pierwiastek. W związku z tym – puszczam tu wodze fantazji – chodziłoby o wyprodukowanie takiego ogniwa, które np. jest elastyczne – tłumaczy Herbert Wirth, prezes spółki KGHM Polska Miedź.

Herbert Wirth chciałby, by prace doprowadziły do stworzenia dachówki fotowoltaicznej: – Zamiast pokrywać dachy zwykłą, ceramiczną, możemy użyć kompozytu mineralnego, czyli fotowoltaicznego panelu i ceramiki. Dlaczego nie? To jest wyzwanie dla nauki.

To tylko jedno z wyzwań dla miedziowego giganta.

 – To jest przede wszystkim szukanie nisz, w których pociągniemy przetwórstwo, bo miedź mamy, do indu się przymierzamy, tellur będziemy odzyskiwali, selen odzyskujemy. Pozostają nam jeszcze inne pierwiastki do wykorzystania – wyjaśnia Wirth.

Kluczowy w kontekście produkcji prądu ze słońca jest tellur.

 – To jest bardzo ważne w procesie inżynierii materiałowych, fotowoltaiki – mój ulubiony temat od pewnego czasu – podkreśla prezes.

Spółka koncentruje się na wypracowaniu technologii, która pozwoli na wydzielenie co najmniej kilkudziesięciu kilogramów telluru.

 – Jako pierwiastek, w kilogramowych wielkościach jest naprawdę bardzo cenny. Znajduje się w szlamach anodowych, a więc w procesie, kiedy się rozpuszcza anodę w kwasie, w elektrolizie. Z tego szlamu uzyskujemy srebro i to było dla nas dominujące. Poświęcimy teraz temu zagadnieniu więcej uwagi i troski, po to, żeby te kilkadziesiąt kilogramów telluru wyekstrahować – zapowiada Wirth.

Naukowcy w Centrum Metali Krytycznych Akademii Górniczo-Hutniczej poszukują metali i niemetali w formie kompozytów. Sprawdzają, co daje najlepszy efekt w przypadku zamiany fotonów światła na strumień elektronów.

 – W fotowoltaice ważne jest kumulowanie energii, czyli baterie umożliwiające przechowywanie jej nadmiaru w formie użytkowej. I ich stworzenia również podjęli się naukowcy z AGH – zdradza prezes KGHM.

Europejskie Stowarzyszenie Przemysłu Fotowoltaicznego w swoim najnowszym raporcie „Globalne perspektywy rynku fotowoltaiki do 2016 r.” dowodzi, że miniony rok był wyjątkowo udany dla Unii Europejskiej pod względem rozwoju fotowoltaiki. Z wynikiem ok. 75 proc. światowej mocy zainstalowanej po raz kolejny Europa została globalnym liderem w rozwoju fotowoltaiki.

Zdaniem autorów dokumentu ten rynek ma przed sobą ogromne szanse rozwoju, także w Polsce. Na koniec ub.r. mieliśmy zainstalowane ok. 2 MW paneli słonecznych, a do 2016 r. mamy mieć 500 MW (według umiarkowanego scenariusza) lub nawet 1,1 tys. MW. Wiele zależy od wsparcia, które zostanie ostateczne zagwarantowane w opracowywanej ustawie o odnawialnych źródłach energii.

Dołącz do dyskusji: Herbert Wirth: KGHM stawia na fotowoltaikę, czyli prąd ze słońca

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
DobryGość
Nie tylko KGHM stawia na fotowoltaikę [m.in. Niemcy, Włosi, USA, duża część Europy], która roziwja się w bardzo szybkim tępię. Energia ze słońca to coś fantastycznego, więc współpracujmy razem.

http://inzynierpv.pl/01/17/marynarka-usa-rozwija-nowe-ogniwa-o-potrojnym-zlaczu-i-sprawnosci-do-50/
0 0
odpowiedź