SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Netflix z 8,3 mln nowych subskrybentów i słabszą prognozą. „Wiedźmin” trzy razy mniej oglądany niż „Squid game”

W czwartym kwartale ub.r. Netflix pozyskał 8,28 mln subskrybentów netto, z czego większość w Europie, Azji i Afryce. Wzrosły jego przychody i zysk, a wskutek dużej liczby premier zmalała marża. Firma zasygnalizowała niższe tempo wzrostu w br., przez co w handlu posesyjnym jej akcje staniały o 20,3 proc. „Squid game” okazał się największym hitem serialowym w historii platformy, a „Czerwona nota” - najlepiej oglądanym filmem.

Fot. Pixabay Fot. Pixabay

Na koniec ub.r. Netflix miał globalnie 221,84 mln subskrybentów, wobec 213,56 mln kwartał wcześniej i 203,66 mln na koniec 2020 roku. Wzrost w minionym kwartale był nieco niższy od średniej prognoz analityków wynoszącej 8,5 mln.

We wcześniejszych dwóch kwartałach platforma pozyskała znacznie więcej subskrybentów niż oczekiwali analitycy, za to w pierwszym kwartale ub.r. - o jedną trzecią mniej (4 mln wobec prognozowanych 6 mln).

Netflix rośnie głównie poza Amerykami

Na wzrost liczby subskrybentów Netflixa w zeszłym kwartale złożyły się głównie dwa regiony. W Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce liczba użytkowników płacących za platformę zwiększyła się o 3,54 do 74,04 mln, a średni przychód od każdego - z 11,05 do 11,64 dolarów. Natomiast kwartale wpływy wzrosły z 2,14 do 2,52 mld dolarów.

W Azji i regionie Pacyfiku Netflix w minionym kwartale pozyskał 2,58 mln subskrybentów netto i na koniec roku miał ich 32,63 mln. Średni przychód od subskrybenta w lokalnych walutach zwiększył się o 2 proc., ale wskutek osłabienia się dolara wobec nich liczony w amerykańskiej walucie zmalał z 9,32 do 9,26 dolarów.

Najwyższe wyniki Netflix nadal osiąga w USA i Kanadzie, mimo niższego wzrostu niż w innych regionach. Liczba subskrybentów zwiększyła się tam przez kwartał o 1,19 mln do 75,22 mln, a średni przychód od każdego - o 9 proc. rok do roku, z 13,51 do 14,78 dolarów. Łączne wpływy poszły natomiast w górę z 2,98 do 3,31 mld dolarów. Do dalszego wzrosty przychodów w br. przyczyni się ogłoszona niedawno przez platformę podwyżka cen w obu krajach.

Z kolei w Ameryce Południowej i Środkowej Netflix miał na koniec ub.r. 39,96 mln subskrybentów, o 0,97 mln więcej niż na koniec września. Kwartale przychody zwiększyły się rok do roku z 789 do 964 mln dolarów, a w przeliczeniu na subskrybenta - z 7,12 do 8,14 dolarów.

Mniej nowych subskrybentów niż przed epidemią

Łącznie w ub.r. Netflix pozyskał netto 18,2 mln subskrybentów. To o połowę mniej niż w rekordowym dla platformy 2020 roku, kiedy w związku wybuchem epidemii liczba płacących użytkowników platformy zwiększyła się o 36 mln.

Najwięcej subskrybentów platforma zyskała w czasie pierwszego lockdownu: 15,8 mln w pierwszym kwartale 2020 roku i 10,1 mln w drugim kwartale.

Natomiast w ub.r. przyrost subskrybentów był znacznie niższy niż w 2018 i 2019 roku, kiedy wyniósł po ok. 28 mln.

„Squid game” i „Czerwona nota” hitami wszech czasów Netflixa

Z seriali udpstępnionych w minionym kwartale najpopularniejszy na Netfliksie był drugi sezon „Wiedźmina”, który przez pierwsze cztery tygodnie oglądano łącznie przez 484 mln godzin.

„Ty” zanotował w takim okresie 468 mln godzin wyświetleń, „Emily w Paryżu” - 287 mln, a „Sprzątaczka” - 469 mln. Z kolei „Squid game”, który na platformie pojawił się w połowie września, przez cztery tygodnie subskrybenci oglądali łącznie przez 1,65 mld godzin. To najlepszy wynik w historii Netflixa. Natomiast wszystkie sezony „Domu z papieru” osiągnęły 6,7 mld godzin oglądania.

Z premier filmowych zeszłego kwartału najpopularniejsza okazała się „Czerwona nota” z 364 mln godzin wyświetlania w ciągu pierwszych czterech tygodnik, co jest rekordem Netflixa, jeśli chodzi o filmy.

„Nie patrz w górę” przez cztery tygodnie zanotowało 353 mln godzin oglądania, „Niewybaczalne” - 215 mln, „Armia złodziei” - 158 mln, „Miłosna pułapka” - 134 mln, a „Zemsta rewolwerowca” - 122 mln.

Wyższe koszty osłabiły marżę

Spora liczba premier przełożyła się na duży wzrost kwartalnych kosztów uzyskania przychodów - z 4,16 do 5,24 mld dolarów. Ponadto wydatki na technologię i rozwój zwiększyły się z 486,9 do 647,5 mln dolarów, a koszty ogólne i administracyjne - z 275,5 do 397,8 mln dolarów.

W konsekwencji marża operacyjna Netflixa wyniosła tylko 8,2 proc., wobec 23-27 proc. w poprzednich trzech kwartałach i 14,4 proc. w czwartym kwartale 2020 roku.

Kwartalne przychody zwiększyły się o 16 proc. - z 6,64 do 7,71 mld dolarów, a zysk netto - z 542 do 607 mln dolarów.

Natomiast przepływy pieniężne netto firmy z działalności operacyjnej były na większym minusie niż przed rokiem - zmalały z -138 do -403 mln dolarów.

W całym ub.r. Netflix osiągnął wzrost przychodów z 25 do 29,7 mld dolarów. Koszty ich uzyskania zwiększyły się z 15,28 do 17,33 mld dolarów, wydatki na marketing - z 2,23 do 2,54 mld, na technologię i rozwój - z 1,83 do 2,27 mld dolarów, a koszty ogólne i administracyjne - z 1,08 do 1,35 mld dolarów.

Zysk operacyjny firmy poszedł w górę z 4,58 do 6,19 mld dolarów, a zysk netto - z 2,76 do 5,12 mld dolarów.

Niższa prognoza dot. subskrybentów zdołowała kurs

Wraz z wynikami finansowymi Netflix tradycyjnie podał prognozę na najbliższy kwartał. Mocno rozminęła się ona z oczekiwaniami analityków zwłaszcza co do liczby nowych subskrybentów - platforma spodziewa się 2,5 mln, natomiast rynek oczekiwał 5,9 mln (według prognoz zebranych przez Refinitiv IBES).

W konsekwencji w czwartek w handlu posesyjnym akcje koncernu potaniały o 20,3 proc. - z 508,2 do 405,2 dolarów. Podczas samej sesji kurs zmalał o 1,48 proc.

Od sierpnia ub.r. akcje Netflixa podrożały z ok. 520 dolarów do nawet 690 dolarów w dwóch górkach w listopadzie. Potem nastąpiła spora przecena, a teraz szykuje się dalsza

Dołącz do dyskusji: Netflix z 8,3 mln nowych subskrybentów i słabszą prognozą. „Wiedźmin” trzy razy mniej oglądany niż „Squid game”

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
logik
co to znaczy "trzy razy mniej"?
0 0
odpowiedź
User
TT
Najbliższe lata będą ciężkie dla Netflixa. Konkurencja coraz większa, wydzieranie sobie praw filmowych (na zasadzie wyłączności), wzrost kosztów produkcji. Firma powinna skupić się na jakości produkcji własnych, gdyż często lekką ręką wydawała pieniądze na produkcje mocno przeciętne.
Czas zmienić też ten archaiczny model subskrypcyjny dot. 4K. Inne serwisy (AppleTV+, Disney+, Amazon Prime) oferują filmy 4K w standardowych planach (+ często z dużo większym bitrate niż w Netflix). Telewizory 4K są coraz tańsze, a nie każdy potrzebuje planu z 4 niezależnymi dostępami (mówimy tu o legalnym dostępie... bez nielegalnego współdzielenia).
0 0
odpowiedź
User
Zocha
Obejrzałam trzygodzinnego "Jak pokochałam gangstera" w 20 minut - zapewne też to zostało zaliczone do 3 pełnych godzin... Zapewne wielu ciekawych zrobiło, jak ja i to im nabiło statystyki...Netflix na prawdę musi postawić na jakość, bo takiego gniota dawno już w polskim kinie nie było...Drewniane dialogi, dłużyzny, brak konsekwencji, czy muzyka ma oddawać klimat epoki, czy ma być współczesna.... Porażka
0 0
odpowiedź