SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

"Prawne sztuczki cyrkowe" na procesie Adam Michnik kontra "Gazeta Polska"

Zmiany sędziego prowadzącego proces cywilny, wytoczony przez Adama Michnika kierownictwu "Gazety Polskiej", żąda jeden z pozwanych - Jerzy Targalski. Z tego powodu wczoraj sąd do września odroczył rozprawę, na której planowano przesłuchanie stron i zakończenie procesu.

Michnik, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej", pozwał o ochronę dóbr osobistych redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" Tomasza Sakiewicza oraz spółkę wydającą gazetę, a także Jerzego Targalskiego, autora artykułu z 2005 r., w którym znalazło się stwierdzenie, że Michnik "poprzez wspieranie postkomunistów wspierał korupcję". Michnik żąda przeprosin i wpłaty przez pozwanych 30 tys. zł na cel dobroczynny. Proces trwa siódmy rok.

Środa miała być jednym z ostatnich dni procesu - w sądzie stawił się Michnik, który miał zostać przesłuchany jako powód, a także pozwani Sakiewicz i Targalski. Towarzyszyła im liczna grupa sympatyków "Gazety Polskiej", z transparentami "Tomku, jesteśmy z tobą" oraz "Żądamy wolności słowa". Wielu miało na sobie błękitne T-shirty z przypiętymi na plecach papierowymi skrzydłami. Na piersiach koszulek widniał napis "Anioł stróż" i nazwiska autorów "GP".

Już w sali sądowej pełnomocnik pozwanych mec. Sławomir Sawicki zwrócił się o odroczenie rozprawy i oświadczył, że zaproponował Michnikowi ugodę. Jak ocenił prawnik, "jest spora szansa, że w krótkim czasie do niej dojdzie". "Faktycznie, przed wejściem na salę propozycja ugody została złożona, ale mało konkretna. Dziś powinniśmy kontynuować proces i przesłuchać strony, a do rozmów możemy zasiąść jeszcze zanim sąd wyda wyrok" - odpowiedział na to pełnomocnik Michnika mec. Piotr Rogowski.

Wówczas głos zabrał pozwany Targalski, który nie sprzeciwił się negocjacjom ugodowym, ale jednocześnie złożył wniosek o wyłączenie sędziego. Jak dowiedziała się PAP w sądzie, uznał on, że prowadzący proces sędzia jest stronniczy, bo oddalił jego wnioski dowodowe. W tej sytuacji sąd nie mógł już podejmować żadnych działań i musiał odroczyć rozprawę. Wniosek o zmianę sędziego z mocy prawa rozpatruje skład trzech innych sędziów. Ewentualna zmiana sędziego w procesie cywilnym nie oznacza konieczności prowadzenia go od nowa.

"To brzydka próba przedłużania procesu w sytuacji, w której nie ma się żadnych merytorycznych argumentów w sprawie" - ocenił mec. Rogowski. Jak dodał, "można by powiedzieć słowami Jarosława Kaczyńskiego: to takie prawne sztuczki cyrkowe".

Następna rozprawa - we wrześniu.

Dołącz do dyskusji: "Prawne sztuczki cyrkowe" na procesie Adam Michnik kontra "Gazeta Polska"

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
druga generacja
odwalcie sie oszołomy od Michnika!!! dzieki Wam ten kraj jest zaściankiem Europy..
0 0
odpowiedź
User
eg
Następna rozprawa już we wrześniu?
Cóż ta tempo!
0 0
odpowiedź
User
@druga generacja
dokłądnie! nie wiem skad tyle jady na forum WM. Polska to zadupie świata, a dokladniej sam srodek du*y naszej zacnej planety
0 0
odpowiedź