Serwisom z napisami do filmów grozi likwidacja
Trwa wojna nerwów pomiędzy Gutek Film a wortalami udostępniający amatorskie napisy do filmów.
Jeden z nich zawiesił swą działalność, a drugi czeka na prawne umotywowanie żądań dystrybutora - informuje Gazeta.pl.
W piątek Jakub Duszyński, dyrektor artystyczny Gutek Film zadzwonił do administratorów dwóch największych wortali z napisami do filmów, żądając natychmiastowego ich zamknięcia.
W napisy.info zablokowano możliwość korzystania z bazy napisów. Można za to znaleźć komunikat o następującej treści: "Ponieważ działamy na zasadach raczej non-profitowych, nie jesteśmy organizacją, nie mamy osobowości prawnej (jako serwis) a tym bardziej pieniędzy na procesy, muszę ulec naciskom i w ciągu najbliższych godzin wszystko co dotyczy napisów zniknie z serwisu napisy.info do odwołania (prawdopodobnie na zawsze)."
Tymczasem drugi wortal - napisy.org - po krótkiej przerwie działa nadal.
- Na chwilę obecną nie znamy zarzutów, które stawia nam Gutek Film - wyjaśnia Gazeta.pl Grzegorz Derebecki, administrator napisy.org. - Korespondencja z nimi ograniczyła się do przesłania nam numeru faksu, na który miało zostać przesłane oświadczenie o zamknięciu strony. Pan Jakub Duszyński postawił sprawę jasno - mamy usunąć wszystkie napisy bądź spotkamy się w sądzie.
Dlaczego więc napisy.org początkowo zablokowały możliwość korzystania z serwisu? Derebecki tłumaczy, że to przez nieznajomość prawa.
- Pomogli nam prawnicy, którzy wskazali, że do momentu przedstawienia w formie pisemnej zarzutów, ich podstawy prawnej oraz terminu na ustosunkowanie się do takiego pisma, nikt nie może od nas czegokolwiek żądać. Co więcej, dostarczyli nam oni argumentów podważających stanowisko Gutek Film. Derebecki nie mówi jednak, o jakie argumenty chodzi.
Z częścią zarzutów Gutek Film można się zapoznać w liście Duszyńskiego, który trafił do serwisów internetowych zajmujących się filmem. W rozmowie z portalem Gazeta.pl Duszyński dodatkowo zakwestionował non-profitowy charakter działalności wortali z napisami. Rzeczywiście, nietrudno znaleźć na ich stronach informacje świadczące o czymś zupełnie innym. Obydwa serwisy należą do sieci reklamowych - napisy.org do sieci ad.net, a napisy.info do Ad.Click. Co więcej, napisy.info to jedna z największych witryn Ad.Clicka.
Komentujący sytuację prawną wortali z napisami Piotr Waglowski z serwisu prawniczego vagla.pl podkreśla, że publikacja w internecie amatorskich list dialogowych jest przekroczeniem dozwolonego użytku osobistego filmów. Waglowski zwraca uwagę, że nie istnieją nawet orzeczenia polskich sądów potwierdzające ewentualną legalność wykonywania tłumaczeń na własny, domowy użytek bez zgody twórcy utworu (filmu).
Dołącz do dyskusji: Serwisom z napisami do filmów grozi likwidacja