Wg róĹźnych szacunków, obecnie w BiaĹymstoku dostÄpnych jest okoĹo 150 mieszkaĹ, które krótkoterminowo mogÄ pomieĹciÄ 500-600 osób. To caĹkiem sporo – szczególnie majÄ c na uwadze fakt, Ĺźe ta popularna w USA i zachodniej Europie forma Ĺwiadczenia usĹug hotelowych u nas de facto dopiero raczkuje.
Co zatem decyduje o tym, Ĺźe podróĹźni coraz chÄtniej wybierajÄ apartamenty? - Powodów przemawiajÄ cych za tym rozwiÄ zaniem jest wiele. Przede wszystkim mieszkania na wynajem zapewniajÄ caĹkowitÄ anonimowoĹÄ i komfort porównywalny do 4-gwiazdkowych hoteli. W przeciwieĹstwie do nich, w apartamentach mamy jednak do swojej dyspozycji aneks kuchenny - niezastÄ piony zwĹaszcza w przypadku dĹuĹźszych pobytów – mówi Ĺukasz Bazarewicz, z Visento Apartments.
I dodaje: Do tego dochodzi rzecz jasna argument ceny. Nasza oferta wynajmu, szczególnie przy wiÄkszej liczbie osób, staje siÄ trudna do przebicia. DoĹÄ powiedzieÄ, Ĺźe nocleg dla 6 osób kosztuje 260 zĹ, co daje… niecaĹe 45 zĹ za osobÄ.
Równie waĹźny jest standard mieszkaĹ. Wg przyjÄtej przez Visento strategii, w ofercie firmy dostÄpne sÄ wyĹÄ cznie apartamenty dogodnie zlokalizowane, w wiÄkszoĹci wypadków z parkingiem podziemnym, nowoczeĹnie urzÄ dzone i w peĹni wyposaĹźone. SieÄ gwarantuje przy tym, Ĺźe w kaĹźdym z nich znajdziemy nie tylko Ĺźelazko czy deskÄ do prasowania, ale i pralkÄ, zmywarkÄ, a nawet kostki lodu w zamraĹźarce czy korkociÄ g w szufladzie.
Co waĹźne, standaryzacja ta obejmowaÄ ma caĹy kraj. Obecnie firma oferuje noclegi w 15 mieszkaniach w BiaĹymstoku. Do koĹca roku przybÄdzie kolejnych 5, caĹy czas prowadzone sÄ teĹź rozmowy z partnerami z Warszawy i Trójmiasta, które powinny rozstrzygnÄ Ä siÄ w ciÄ gu przyszĹych 6 miesiÄcy.
Nie wszystkie apartamenty, którymi zarzÄ dza Visento, naleĹźÄ bowiem do sieci. CzÄĹÄ z nich jest po prostu wynajmowanych, stanowiÄ c dla ich wĹaĹcicieli ciekawÄ formÄ inwestycji.
- Korzystanie z naszych usĹug moĹźe rozpoczÄ Ä siÄ juĹź na etapie kupna mieszkania. Z uwagi na skalÄ dziaĹania, jesteĹmy w stanie wynegocjowaÄ u developerów zdecydowanie niĹźszÄ cenÄ, niĹź pojedynczy klient. PóĹşniej we wĹasnym zakresie przygotowujemy projekt aranĹźacji, remontujemy, urzÄ dzamy i na koĹcu zapewniamy przyjazd goĹci – opisuje Ĺukasz Bazarewicz.
Dalsza wspóĹpraca opiera siÄ o jeden z dwóch wariantów. Pierwszy z nich to dĹugoterminowa umowa najmu mieszkania (na 3-5 lat) ze zgodÄ na usĹugi najmu krótkoterminowego z gwarancjÄ czynszu. W tym wypadku to Visento odpowiada za wszystko, co wiÄ Ĺźe siÄ z oferowaniem usĹug hotelowych – i to w dĹuĹźszym okresie. Zwalnia to zatem wĹaĹciciela z koniecznoĹci poszukiwana np. co rok kolejnych najemców.
Drugie, zdecydowanie mniej popularne rozwiÄ zanie, to porozumienie na zasadzie prowizji za zarzÄ dzanie mieszkaniem, której wysokoĹÄ uzaleĹźniona jest od tego, ile dób hotelowych zostanie w danym apartamencie sprzedanych. Przy tej opcji wĹaĹciciel równieĹź nie musi zajmowaÄ siÄ wydawaniem kluczy, zarzÄ dzaniem poĹcielÄ , sprzÄ taniem czy marketingiem, a jednoczeĹnie otrzymuje czÄĹÄ zysków pĹynÄ cych z wynajmu.
Czy taka forma wynajmowania mieszkaĹ bÄdzie cieszyĹa siÄ coraz wiÄkszym zainteresowaniem? Wszystko wskazuje na to, Ĺźe tak. Jak pokazujÄ doĹwiadczenia z zachodnich rynków, najem krótkoterminowy moĹźe z powodzeniem rywalizowaÄ z hotelami.
Nic wiÄc dziwnego, Ĺźe zainteresowanie ze strony goĹci caĹy czas roĹnie, a sieci przeĹcigajÄ siÄ w pomysĹach, jak ich dodatkowo zachÄciÄ.
- WsĹuchujÄ c siÄ w opinie naszych klientów wprowadzamy szereg usprawnieĹ. Obecnie w standardzie sÄ juĹź u nas Ĺniadania, a niebawem nawiÄ Ĺźemy wspóĹpracÄ z restauracjami dowoĹźÄ cymi jedzenie. Kolejnym krokiem bÄdzie usĹuga dedykowanego konsjerĹźa, który bÄdzie mógĹ zrobiÄ za nas zakupy czy np. zamówiÄ bilet do teatru – dodaje na koniec przedstawiciel Visento Apartments.