Jednym ze sposobów osiągnięcia zarobku w sieci jest rejestracja domeny internetowej, którą w niedalekiej przyszłości będziemy mogli sprzedać z dużym zyskiem. Aby to zrobić należy wyczuć rynek, czyli przewidzieć zapotrzebowanie na daną domenę. Nazwa witryny powinna na przykład nawiązywać do wydarzeń, które mogą mieć miejsce w niedalekiej przyszłości czy odnosić się do konkretnego rynku usług.
W 2011 r. Internet huczał od spekulacji, jak dużą kwotę PLAY wydał na odkupienie prawa do posługiwania się nazwą witryny internetowej. Oficjalnie mówi się, że było to 2 miliony złotych, jednak cena ta nie robi większego wrażenia, gdy prześledzimy ceny domen na zachodzie. Nations Luxury Transportation, prywatna firma z USA, zajmująca się wypożyczaniem oraz pośrednictwem w sprzedaży prywatnych odrzutowców, odkupiła domenę PrivateJet.com za 30 milionów dolarów. Ceny niektórych domen wydają się wręcz niewyobrażalnie duże. W zestawieniu najdroższych witryn od lat przoduje google.com – jego wartość jest obecnie nie do oszacowania. Jedną z najdroższych witryn jest Insurance.com – jej wartość to prawie 36 milionów dolarów. W czołówce najdroższych znajduje się także parę firm z branży erotycznej czy pornograficznej – dla przykładu Sex.com odkupione zostało za 14 milionów dolarów, a Porn.com za 9,5 miliona.
Warto pamiętać, że rejestracja domeny to kwota bardzo niska, zaś przebicie w późniejszej cenie odsprzedaży może być wielokrotnie większe. Zarobić na dobrym adresie można sporo, a zasada działania rynku handlu domenami ociera się momentami o hazard - jeśli uda nam się przewidzieć podaż na odpowiedni adres możemy szybko zarobić duże pieniądze. Idealnym przykładem jest tutaj potencjalna organizacja Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie. Gdy miasto zgłosiło chęć kandydowania do organizacji IO, domena krakow2022.com szybko została wykupiona. Igrzysk prawdopodobnie nie będzie, jednak gdyby miały się odbyć, właściciel domeny mógłby liczyć na zysk rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych – komentuje Filip Tomasik, specjalista ds. Marketingu w firmie SuperHost.pl.
Dobry adres internetowy ma strategiczne znaczenie, ponieważ stanowi podstawę przy działaniach marketingowych, mających na celu uczynienie marki szerzej rozpoznawalną. Dobrym przykładem może być tutaj rebranding marki Idea, która w 2007 r. zmieniając nazwę na Orange, wykupiła witrynę internetową Orange.pl za 10 tysięcy euro.
Znaczenie domen internetowych dla rozwoju biznesu sukcesywnie rośnie. Szacuje się, że rynek polskiego e-handlu oscyluje w granicach 25-30 miliardów złotych. Jeszcze kilka lat temu, handel internetowy odgrywał małą rolę całości przychodów firmy, jednak teraz jest to praktycznie podstawa nowoczesnego biznesu. Warto zwrócić uwagę, że Internet jako kanał sprzedaży jest najszybciej rosnącym kanałem, a co za tym idzie, dobra domena staje się podstawą rozwoju firmy – dodaje ekspert SuperHost.pl .
Jak inwestować w domeny zgodnie z prawem? Trzeba pamiętać, że w domenach internetowych wykorzystywane są chronione znaki towarowe oraz nazwy marek. Rejestrując adres warto zachować szczególną ostrożność, by nie umieszczać znaku towarowego w nazwie, gdyż może to pociągnąć ze sobą duże kary finansowe. Rejestracja znaku towarowego daje właścicielowi zapewnienie, że inna osoba nie będzie mogła zarejestrować domeny o tej samej nazwie.
Aby inwestowanie w domenę miało sens, nie należy skupiać się jedynie na rejestracji. Choć jej koszty są stosunkowo tanie, odnowienie domeny kosztuje znacznie więcej. Najlepszą inwestycją jest kupowanie domen z rynku wtórnego czyli aukcji.
W przypadku handlu domenami ewentualnym błędem może być odkupienie od kogoś adresu bez potencjału, czyli błędne założenie dotyczące jej wartości. Niemniej jednak najważniejsi gracze na rynku handlu domenami skupiają się przede wszystkim na "przechwytywaniu" tych, które nie zostały opłacone przez dotychczasowych właścicieli, przez co trafiają z powrotem do puli „domen wolnych”.
Uzyskanie prawa do domeny następuje poprzez zawarcie umowy z firmą telekomunikacyjną, która po uiszczeniu opłat rejestruje ją dla nabywcy. Warto pamiętać, że domeny to nie rzeczy materialne, a więc ich sprzedaż następuje poprzez cesję, a nie umowę cywilno - prawną. Konsekwencje handlowania domenami zawierającymi komercyjne słowa kluczowe nie są związane z brakiem praw do posiadania domeny, a bardziej z aspektami podatkowymi.