Praca, obowiązki domowe, życie rodzinne… Dodajmy do tego także czas na pielęgnowanie swoich pasji. Nagle 24-godzinna doba zdaje się zdecydowanie za krótka. Z badań CBOS wynika, że aż połowie Polaków brakuje czasu na relaks! Jak więc w napiętym grafiku znaleźć chwilę dla siebie?
Same korzyści intelektualne i zdrowotne!
Relaks to prawdziwy balsam dla duszy. Wycisza emocje, porządkuje myśli. Dzięki odprężeniu zyskujemy potrzebny dystans do bieżących zdarzeń. W efekcie lepiej rozumiemy siebie i innych. Odsuwamy na bok dzielące różnice, łatwiej znajdujemy wspólny język i skuteczniej rozwiązujemy sporne sprawy.
Regularny relaks dodatnio wpływa na zdolności intelektualne. Stan odprężenia wspomaga proces zapamiętywania i kojarzenia faktów. Dzięki temu działamy wydajniej, a wyjście z pracy o planowanej godzinie to nie luksus a codzienność.
Głęboki odpoczynek to przyjemność sama w sobie. Niesie dobroczynny wpływ na zdrowie, likwiduje przykurcze mięśni, łagodzi bóle na tle nerwowym. To naturalna broń w walce z chorobami cywilizacyjnymi. Z jego zalet korzystają także sportowcy – relaks wspomaga trening mentalny przed zawodami, a także regenerację po wysiłku.
„Złap oddech”
Najskuteczniejszą drogą do osiągnięcia stanu relaksu jest odpowiednie oddychanie. To właśnie po oddechu możemy poznać, co naprawdę się z nami dzieje lub jakie emocje targają naszym rozmówcą. Rytm oddechu odzwierciedla uczucia, co znajduje odbicie także w mowie. Dla przykładu – spektakularny widok „zapiera dech w piersiach”, a z wrażenia „wstrzymujemy oddech” – w oczekiwaniu, napięciu. Z kolei na wakacje wyjeżdżamy by „zaczerpnąć powietrza” i „złapać oddech”, zrelaksować się. Zatem dopóki oddychamy, zawsze mamy nieskrępowany dostęp do relaksu! Jest na wyciagnięcie ręki, wystarczy po prostu oddychać!
Skupiając się na rytmie oddechu, samoistnie zaczynamy oddychać wolniej i bardziej regularnie, tym samym uspokajamy się przechodząc naturalnie w stan relaksu i odprężenia. Osobom bez wprawy w stosowaniu technik relaksacyjnych polecam urządzenie SITA. Ułatwia ono koncentrację na własnym oddechu. W ten sposób organizm sam zaczyna szukać optymalnego dla siebie rytmu pracy (biofeedback). Oddech staje się miarowy, mięśnie rozluźniają się, emocje uspakajają. Wówczas cały organizm osiąga stan odprężenia i relaksu. – tłumaczy Iwona Kowalewski, ekspert SITA, specjalista w dziedzinie relaksu.
Idealna dawka: 2 x dziennie, codziennie
Nasz organizm mimowolnie dąży do osiągnięcia stanu relaksu dwa razy dziennie – przez kilkanaście minut tuż po przebudzeniu oraz przed zaśnięciem. Współczesny tryb życia zaburza ten naturalny rytm. Pracujemy do późna, rankiem zrywamy się na dźwięk budzika, w ciągu dnia wypijamy hektolitry kawy. Organizm pozbawiony regularnego odpoczynku kumuluje zmęczenie i sygnalizuje to złym samopoczuciem. Na szczęście relaksując się możemy w prosty sposób temu zapobiec.
Czas na reset
Kiedy więc najlepiej zdecydować się na chwilę odprężenia? Praktycznym sposobem na wplecenie relaksu w plan dnia będzie zażywanie go przed i po pracy, w domu, w firmie lub podczas podróży. Dobrym momentem na relaks jest też czas po trudnym, wyczerpującym spotkaniu. Już w taksówce możemy założyć okulary SITA i zrelaksować się. Zastosowanie metody SITA poprawia kondycję ciała i umysłu, co pozytywnie wpływa na jakość naszego życia.
Jeśli pracujesz na pełnych obrotach, musisz się czasem wyłączyć w ramach „konserwacji systemu” jakim jest Twój organizm. W przeciwnym razie, zmęczony, zbuntuje się i zażąda odpoczynku. Tak jak non-stop pracujący komputer, „zresetuje się” w najmniej dogodnym momencie. Jedno jest pewne – lepiej samemu zadecydować o porze przeznaczonej na chwilowe wyciszenie.
Już kilkanaście minut wytchnienia sprawią, że wrócisz do pracy z nową siłą i świeżym spojrzeniem. Jest naukowo udowodnione, że przebywanie w stanie relaksu jest korzystne dla zdrowia, więc warto znaleźć czas na relaks – wyjaśnia Iwona Kowalewski.
***
Iwona Kowalewski – filolog-językoznawca, pedagog, specjalista w zakresie nowoczesnych metod edukacji. Absolwentka studiów magisterskich na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie i studiów doktoranckich w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Autorka kryteriów kwalifikacyjnych dla nauczycieli języków obcych prowadzących zajęcia z wykorzystaniem biofeedbacku oddechowego. Prowadzi regularne szkolenia dla nauczycieli z zastosowania elementów relaksu w procesie kształcenia. Posiada doświadczenie we współpracy z mediami jako ekspert w zakresie szeroko pojętego relaksu.
dostarczył infoWire.pl