jeze...
2010-04-27 02:24:57 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
Z reguly wracam z pracy po nocach. Na rowerze. No i w rejonie Lazienek
(taki park w Warszawie) napotykam jeze. Chodza po ulicy. Znaczy - po
jezdni. Kilka razy odnioslem takiego/skierowalem na najblizszy wiekszy
trawnik. Ostatnio odnioslem jakies 100m od miejsca spotania - za parkan
Lazienek.
Tam maja chyba najlpiej, ale czy ja zle nie robie?
Moze pozbawilem tego jeza domu, zony, dzieci?
TA
Re: jeze...
2010-04-27 09:18:19 - szerszen
Użytkownik
dyskusyjnych:Titus_Atomicus-B0A7F5.02245727042010@news.onet.pl...
> Tam maja chyba najlpiej, ale czy ja zle nie robie?
> Moze pozbawilem tego jeza domu, zony, dzieci?
jesli to jest kilkadziesiat metrow, nie powinno to stanowic problemu, gorzej
jakbys go na kabaty zawiozl
Re: jeze...
2010-04-27 10:02:43 - Marek Migurski
Użytkownik
news:Titus_Atomicus-B0A7F5.02245727042010@news.onet.pl...
> Witam,
> Z reguly wracam z pracy po nocach. Na rowerze. No i w rejonie Lazienek
> (taki park w Warszawie) napotykam jeze. Chodza po ulicy. Znaczy - po
> jezdni. Kilka razy odnioslem takiego/skierowalem na najblizszy wiekszy
> trawnik. Ostatnio odnioslem jakies 100m od miejsca spotania - za parkan
> Lazienek.
> Tam maja chyba najlpiej, ale czy ja zle nie robie?
> Moze pozbawilem tego jeza domu, zony, dzieci?
> TA
Dobrze pan robi, najlepiej przenosić je tam, dokąd zmierzają...
m
Re: jeze...
2010-04-27 15:02:54 - jerzyn
Użytkownik Marek Migurski
news:hr65pf$msd$1@mx1.internetia.pl...
>
>>> Tam maja chyba najlpiej, ale czy ja zle nie robie?
>> Moze pozbawilem tego jeza domu, zony, dzieci?
>> TA
>
> Dobrze pan robi, najlepiej przenosić je tam, dokąd zmierzają...
Tylko powiedz jak się z nimi dogadać gdzie chcą jechać :-))
Re: jeze...
2010-04-28 01:08:28 - Bumba Bumbinska
Dobrze robisz. Lepiej żeby żyły nawet z dala od rodziny, niż leżały
splaskane na ulicy...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: jeze...
2010-04-28 11:02:26 - jerzyn
Użytkownik Bumba Bumbinska
wiadomości news:hr7qpc$dgn$1@inews.gazeta.pl...
>
> Dobrze robisz. Lepiej żeby żyły nawet z dala od rodziny, niż leżały
> splaskane na ulicy...
Oczywiście ze tak samo myślę i nie wyobrażam sobie jak może być inaczej. Jak
widzę te zmasakrowane zwłoki zwierzątek na drogach i jak słyszę ze ktoś
musiał przejechać, bo mu wyskoczyło cos pod koła, to mnie delikatnie mówiąc
szlag trafia, jak człowiek wyskoczy to tez musi go przejechać widać, szkoda
gadać ...
Jerzyn
Re: jeze...
2010-05-17 22:27:36 - Slawek
wiadomości news:hr7qpc$dgn$1@inews.gazeta.pl...
>
> Dobrze robisz. Lepiej żeby żyły nawet z dala od rodziny, niż leżały
> splaskane na ulicy...
>
Ostatnio taki jeden jeż wymusił na mnie test przyczepności opon i chamulców
:) jedno i drugie zadziałało i testujący spokojnie podreptał dalej swoją
drogą
--
Pozdrawiam Sławek
slawek-k@neostrada.pl
GG#2476820