SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Artur Andrus i Robert Kantereit bez zgody zarządu Polskiego Radia na pracę w TVN24

Artur Andrus dostał ultimatum od zarządu Polskiego Radia: praca w TVN24 lub w radiowej Trójce. W czwartek dziennikarz spotkał się w tej sprawie z prezesem Polskiego Radia i odebrał uzasadnienie decyzji. - Porozmawialiśmy, ale każdy został przy swoim zdaniu - mówi dla Wirtualnemedia.pl Artur Andrus. Zgody na dalszą pracę w TVN24 nie otrzymał również Robert Kantereit.

Dołącz do dyskusji: Artur Andrus i Robert Kantereit bez zgody zarządu Polskiego Radia na pracę w TVN24

86 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ps
to jest podobnie jak z lekarzami - państwowa bezpieczna posada w szpitalu - a gabinet prywatny i porady na boku - nie można działać na dwie strony - w pracy dziennikarskiej także - w zupełności rozumiem zarząd PR. Jeśli dziennikarz mówi dwie różne rzeczy w dwu stacjach to coś jest nie tak - musi zdecydować. Chyba że nie ma godności i nie czyje się Polakiem.

Ale jakie dwie różne rzeczy mówią panowie Andrus i Kantereit? Kuźwa, jeden jest satyrykiem i zawodowo robi rozrywkę, drugi prowadzi program o d...marynie. O jakiej godności człowieku piszesz? Czy obaj nienależycie wykonują swoją pracę w radio? Można się do czegoś przyczepić? Otóż nie można, są to jedne z najpopularniejszych postaci Trójki, mające wiernych słuchaczy!
W przypadku Andrusa po prostu politykom obecnej władzy się nie podoba, że ktoś może się z nich śmiać. A śmiać się jest z czego i nie gadaj głupot, że to świadczy o tym, że ktoś nie jest Polakiem. Bo to już bożkiem śmierdzi. A w przypadku Katereita to kompletnie nie wiadomo o co chodzi merytorycznie. Bo politycznie, to wiadomo, władza zachowuje się jak w PRLu. I jeszcze znajdują się tacy co piszą, że jak się pracuje w komercyjnej stacji, a nie jedynej słusznej, to nie ma godności. Co to się ludziom w głowach porobiło?
I dlaczego nie można pracować w dwóch miejscach? Tylko w jednym państwowym? No PRLbis!!!
odpowiedź
User
Oda do młodości
A ja proszę, BŁAGAM. Nie odchodźcie z Trójki, bo za chwilę Mann się wkurzy, Kaczkowski pójdzie na emeryturę, Niedźwiedź wreszcie pójdzie zarabiać pieniądze i Ania Gacek odpłynie w siną dal. A ja wywalę wszystkie swoje 6 odbiorników radiowych, które mam w domu...


Piękny scenariusz! Czas na młodych radiowców. Czas się pożegnać z przyspawanymi do mikrofonu. A z tą Gacek to popłynąłeś )

Za "młodych" robi w TrUjce Stelka i Gacek, czyli ludzie, którzy za chwilę dobiją 40-tki lub są bliżej 50-tki :D Ludzie, których audycje są jeszcze bardzie wtórne niż te Trójkowych dinozaurów, np. red. Gacek robi teraz za popularyzatorkę Sorry Boys a fakty są takie, ze lata temu zespół zaistniał w Trójce dzięki... Kaczkowskiemu.
Jeżeli w Trójce ma się pojawić świeża lub/i młoda krewa, to tylko z rozgłośni akademickich lub amatorskich. Jest tam masa pasjonatów, którzy potrafią robić audycje bez sięgania po promosy majorsów i dużych wytwórni i jednocześnie zachwycać muzyką, którą sami odkryli.
odpowiedź
User
Oda do młodości
A ja proszę, BŁAGAM. Nie odchodźcie z Trójki, bo za chwilę Mann się wkurzy, Kaczkowski pójdzie na emeryturę, Niedźwiedź wreszcie pójdzie zarabiać pieniądze i Ania Gacek odpłynie w siną dal. A ja wywalę wszystkie swoje 6 odbiorników radiowych, które mam w domu...


Piękny scenariusz! Czas na młodych radiowców. Czas się pożegnać z przyspawanymi do mikrofonu. A z tą Gacek to popłynąłeś )

Za "młodych" robi w TrUjce Stelka i Gacek, czyli ludzie, którzy za chwilę dobiją 40-tki lub są bliżej 50-tki :D Ludzie, których audycje są jeszcze bardzie wtórne niż te Trójkowych dinozaurów, np. red. Gacek robi teraz za popularyzatorkę Sorry Boys a fakty są takie, ze lata temu zespół zaistniał w Trójce dzięki... Kaczkowskiemu.
Jeżeli w Trójce ma się pojawić świeża lub/i młoda krewa, to tylko z rozgłośni akademickich lub amatorskich. Jest tam masa pasjonatów, którzy potrafią robić audycje bez sięgania po promosy majorsów i dużych wytwórni i jednocześnie zachwycać muzyką, którą sami odkryli.
odpowiedź