Barbara Stanisławczyk: w Polskim Radiu ogromny przerost zatrudnienia, wielkie koszty i mizerne efekty cyfryzacji

Przerost to ma ta babka ambicji i ego, że przyjęła stanowisko, mając zerowe doświadczenie i, niestety, niezbyt dużo oleju w główce (co pokazuje w wywiadach, mały zasób słownictwa i jeszcze mniej treści). Przykre

Trochę złośliwie dodam, że dzięki niektórym redaktorom muzycznym ktoś kiedyś wpadnie na pomysł, żeby połączyć redakcje muzyczne z działem reklamy. Po co dublować stanowiska? Płyta też towar - w każdym razie dla komercyjnego radia... Polecam lekturę playlist, w tym playlist audycji autorskich. Niestety mam coraz częściej wrażenie, że traktuje się mnie - słuchacza - jako pożytecznego inaczej. Pytanie - czy to polityka programowa anten wobec największych wytwórni fonograficznych, czy niektórzy redaktorzy tak bardzo starają się podkreślić swoją przydatność dla realizacji owej polityki.

chociaż jest tak źle to nowa władza i tak znajdzie jeszcze niemało do popsucia!