SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Eksperci o „Małych Gigantach”: wrzucanie do jednego worka diametralnie różnych talentów jest nieuczciwe (opinie)

W „Małych Gigantach” obowiązują niejasne kryteria, wedle których dzieci przechodzą do kolejnego etapu. Program jest zrealizowany na dosyć dobrym poziomie i ma szansę na powiększenie tej popularności - nowy talent-show stacji TVN oceniają Marcin Perzyna, Radek Kobiałko, Agata Młynarska, Hanna Lis, Dorota Zawadzka, Agnieszka Balla i Wiesław Godzic.

Dołącz do dyskusji: Eksperci o „Małych Gigantach”: wrzucanie do jednego worka diametralnie różnych talentów jest nieuczciwe (opinie)

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
WOJT
Kiedyś byłęm u dilera Mini Morrisa. Właśnie obok Kuba Wojewódzki testował i próbował auto dla syna (właściwie "syna"). "Syn" był odpacykowany pięknie, na oko z 16-17 lat. Generalnie nie obchodzi mnie co kto robi w domu pod kołdrą. Ale dzieci i młodociani to co innego. A tvn dopuścił, by taki facet prowadził program z dziećmi... jak to wyjdzie na światło dzienne to dopiero będzie afera. Durczok to mały pikuś!!!
0 0
odpowiedź
User
Kali
Świetny program
0 0
odpowiedź
User
Zapomniał wół jak cielęciem był
Pani Agato - kiedyś prowadziła Pani program "Eureko ja to wiem" dla nieco starszych dzieci. Zakwalifikował się do niego mój syn, który jeszcze w pociągu do Warszawy przygotowywał się konkursu. Po charakteryzacji, 3 minuty przed wejściem do studia, jak stał wśród innych dzieci podeszła do niego "miła "pani z informacja, że niestety nie będzie brał udziału bo "komputer" wylosował go jako rezerwowego, gdyby innemu dziecku coś się stało... szkoda, że nie wiedziała Pani wtedy jego rozpaczy i rozczarowania. Nie muszę dodawać, że nikt nas nie uprzedził, że przyjazd do Warszawy nie oznacza udziału w programie, że będzie "losowanie" itd. Całą drogę do Gdańska tłumaczyłam mu, że to nie jego wina, los, przypadek itd. Czy dziś piętnując "Małych gigantów" ma Pani świadomość ile rozczarowań i rozpaczy dał innym dzieciom Pani program? A wystarczyło tylko uprzedzić, że zakwalifikowanie się do udziału nie oznacza wzięcia udziału w programie... Dziś mój syn ma 19 lat ale do tej pory jak myślę o tym zdarzeniu to krew mnie zalewa z bezsilności i żalu.
0 0
odpowiedź