SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Przegląd Sportowy” szuka oszczędności, zapowiada zwolnienia i cięcia pensji

Kierownictwo „Przeglądu Sportowego” zapowiedziało duże zmiany w newsroomie redagującym dziennik i dział sportowy „Faktu” (oba tytuły wydaje Ringier Axel Springer Polska). - W przypadku części osób mogą one prowadzić do konieczności wypowiedzenia warunków dotychczasowych umów - informuje Wirtualnemedia.pl redaktor naczelny „PS” Michał Pol.

Dołącz do dyskusji: „Przegląd Sportowy” szuka oszczędności, zapowiada zwolnienia i cięcia pensji

45 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kutzyk
Graficy czy dziennikarze? Paweł, trzymaj się!
odpowiedź
User
x-men
To jest ciekawe, za to że PS wygląda tak jak wygląda, odpowiadają chyba szefowie Pol i Rudzki i to raczej od nich należałoby zacząć zwolnienia i cięcia. Pol wciąż chyba nie pojął, że prowadzenie redakcji nie polega na wiecznym lansowaniu się w telewizji i na twitterze, a po prostu na codziennej ciężkiej harówce.
odpowiedź
User
old_master_65
@x-men
Masz rację, ale czy uważasz, że gdyby co goście harowali codziennie to coś by się zmieniło? To była polityka RASP - zatrudnić lanserów, popularnych postaci z twittera, żeby podnieść sprzedaż. Durnie którzy to wymyślili nie wzięli pod uwagę, że w necie wszystko jest za darmo, a TT wymaga uśmiechu i żartu na poziomie sracza. Sprzedaż gazety to dotarcie do czytelnika, który jest gotów wyłożyć 3 złote za treść, tu trzeba mieć wiedzę, znać gatunki dziennikarskie, umieć pisać, wywoływać emocje, kontrowersje, być po stronie społeczeństwa, futbolu a nie PZPN. Wywalili kilku dziennikarzy, którzy umieli jeszcze coś napisać, szukali dziur, trochę kontestowali rzeczywistość i masz efekty. To, że zetnie się głowy nieudolnym produktom portali społecznościowych takich jak Pol, Rudzki, Włodarczyk, nic nie da. Problemem jest ten, kto wpadł na tak głupi pomysł, żeby ich zatrudnić.
odpowiedź