T-Mobile z Tomaszem Kotem mało oryginalny, potrzebuje własnego blasku reklamowego
T-Mobile od dłuższego czasu posługuje się tylko „gotowymi” postaciami i konwencjami, dzięki którym marka świeci tylko odbitym blaskiem. Seria reklam z Tomaszem Kotem i „psem” nie zdążyła jeszcze się rozkręcić i przyciągnąć uwagę konsumentów, potencjał wizerunku aktora został słabo wykorzystany - oceniają dla Wirtualnemedia.pl Jarosław Chludziński, Bartosz Gomółka i Witold Tomaszewski.
Dołącz do dyskusji: T-Mobile z Tomaszem Kotem mało oryginalny, potrzebuje własnego blasku reklamowego
Zobaczymy jak będą wyglądały kolejne reklamy- mam nadzieję, że będą równie przyjemne :)