KE podniosła prognozę wzrostu PKB Polski na 2009 r.
Komisja Europejska (KE) prognozuje wzrost PKB dla Polski w 2009roku na poziomie 1,0%, podano w raporcie opublikowanym wponiedziałek. W maju Komisja oczekiwała, że polska gospodarkaspadnie w tym roku o 1,4% i wzrośnie 0,8% w 2010 r. W raporcie niepodano szacunków na przyszły rok.
Jednocześnie oczekiwany przez KE poziom wzrostu zharmonizowanychcen konsumpcji (HICP) wyniesie 3,8% r/r w tym roku wobec majowegoszacunku na poziomie 2,6%.
"W całym 2009 r. spodziewany wzrost wyniesie 1,0%.Prawdopodobnie Polska będzie jedynym krajem UE z pozytywnymwzrostem. Wynika to z lepszego niż zakładano wyniku z I połowyroku" - podano w raporcie KE.
Popyt wewnętrzny w Polsce będzie nadal spadał, w wynikuzmniejszającego się pozytywnego wkładu konsumpcji i negatywnegowpływu inwestycji. W II połowie br. wspierać gospodarkę będzienatomiast poprawa popytu zewnętrznego i nieunikniony wzrostzapasów.
"Bezrobocie, po tymczasowej poprawie w lecie, będzie rosnąć wefekcie trwających zwolnień i restrukturyzacji w sektorzeprzedsiębiorstw. Poziom inwestycji będzie dalej spadać w rezultacieniepewności w otoczeniu biznesowym i niskiego przypływubezpośrednich inwestycji zagranicznych (FDI) nawet pomimorelatywnie dobrych zysków sektora korporacyjnego i I połowie roku izwiększających się wydatków na infrastrukturę" - czytamy wraporcie.
KE szacuje także, że gospodarka UE oraz strefy euro, skurczą sięw tym roku o 4,0% czyli identycznie jak szacowano w maju. W całymopracowaniu KE podała prognozy tylko dla sześciu, oprócz Polski,krajów Europy - Francji (-2,1%), Hiszpanii (-3,7%), WielkiejBrytanii (-4,3%), Holandii (-4,5%), Włoch (-5,0%) oraz Niemiec(-5,1%). Natomiast wskaźnik cen konsumpcyjnych dla UE oszacowano napoziomie 0,9%, a dla strefy euro na 0,4% i nie uległy onezmianie.
"Sytuacja uległa poprawie głównie dzięki ogromnym kwotomwpompowanym w gospodarkę przez banki centralne i organy publiczne,jednakże słabość gospodarki odbije się na miejscach pracy ifinansach publicznych. Musimy w dalszym ciągu wdrażać środkinaprawcze przewidziane na rok bieżący i 2010 oraz przyspieszyćnaprawę sektora finansowego, aby zagwarantować, że banki będą wstanie udzielać pożyczek na rozsądnych warunkach w momencie, gdyprzedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe wznowią inwestycje. Musimyokreślić jasną, wiarygodną i skoordynowaną strategię stopniowegowprowadzenia finansów publicznych na drogę zrównoważonego rozwojuoraz znaleźć środki niezbędne do zwiększenia potencjału Europy wzakresie wzrostu i miejsc pracy" - powiedział cytowany wkomunikacie komisarz ds. gospodarczych i walutowych JoaquínAlmunia.
KE zauważa, że w Europie szereg czynników pozwala na umiarkowanyoptymizm w perspektywie krótkoterminowej. Oprócz dobrej prognozyzewnętrznej i korzystniejszych warunków finansowych, stan spożyciaprywatnego i publicznego jest dobry, trwa korekta stanu zapasów,zaś aktualizowane co miesiąc wskaźniki sugerują umiarkowaną poprawęw nadchodzących kwartałach. Spowodowane jest to w części znacznymiśrodkami stymulującymi w szeregu państw członkowskich. Część z nichczeka jeszcze na wprowadzenie w tym roku.
"Jednakże nie odczuliśmy jeszcze pełnych skutków kryzysu narynkach pracy i w finansach publicznych. Ponadto korekta na rynkachmieszkaniowych hamuje rozwój inwestycji budowlanych w szeregukrajów. Dlatego ożywienie gospodarki może okazać się nietrwałe i zbiegiem czasu sytuacja może ulec pogorszeniu" - podsumowano wraporcie.
Dołącz do dyskusji: KE podniosła prognozę wzrostu PKB Polski na 2009 r.