RMF FM skarży się na KRRiT: bezpodstawnie blokuje przedłużenie naszej koncesji, chodzi o repolonizację mediów?
Nadawca RMF FM w komunikacie emitowanym przez stację skarży się, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji bezpodstawnie i niemerytorycznie wstrzymuje przedłużenie koncesji dla rozgłośni. - RMF FM znów staje w obliczu niesprawiedliwego traktowania przez KRRiT, obsadzoną, podobnie jak przed laty, nominatami PO, SLD i PSL, którzy próbują wykorzystać radio w toczącym się sporze politycznym - uważa spółka.
W weekend krótki komunikat o problemach z przedłużeniem koncesji dla RMF FM zaczął być nadawany przez rozgłośnię przed serwisami informacyjnym. Pełną treść oświadczenia zarząd nadawcy stacji, spółki Radio Muzyka Fakty (należącej do Grupy Bauer), zamieścił na jej stronie internetowej.
Nadawca podkreśla, że RMF FM od ponad 26 lat rzetelnie wypełnia obowiązki określone w koncesji: dostarcza informacji i rozrywki na wysokim poziomie, a także bierze udział w wielu akcjach charytatywnych i prospołecznych. - Przez wszystkie te lata staraliśmy się być stacją niezależną, niezwiązaną z żadną partią ani opcją polityczną. W naszej redakcji są dziennikarze o prawicowych i lewicowych poglądach. Jako jedyne duże medium ogólnopolskie mamy swoją redakcję w Krakowie, co pozwala nam spoglądać z dystansu, oczami zwykłych Polaków, na politykę rozgrywającą się w Warszawie - podkreśla firma.
Przypomina jednocześnie, że w 2001 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zakazała stacji emitowania lokalnych pasm programowych. Decyzja ta została potem zakwestionowana przez siedem wyroków sądów administracyjnych. - Ta sama KRRiT, zdominowana przez SLD i PSL, w latach 2001-2002 bezprawnie pozbawiła koncesji Radio Pro Kolor w Opolu, Pomorską Stację Radiową w Szczecinie, Radio Blue FM w Krakowie. Jedynym uzasadnieniem tych bezprawnych działań był fakt współpracy tych stacji z RMF FM - przypomina nadawca.
- Powyższe działania KRRiT doprowadziły spółkę na skraj bankructwa, z którego jedyną drogą wyjścia było wprowadzenie Spółki na Giełdę Papierów Wartościowych. Gdy więc w 2004 r. spółka Broker FM SA (aktualnie Grupa RMF), będąca właścicielem RMF FM prowadziła publiczną emisję akcji, do gry znowu wkroczyli urzędnicy KRRiT, sugerując możliwość pozbawienia RMF FM koncesji i próbując w ten sposób uniemożliwić debiut giełdowy Spółki - opisuje nadawca rozgłośni. W lutym br. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że przewodniczący KRRiT musi wyrazić ubolewanie za naruszenie dóbr osobistych radia RMF FM, a Skarb Państwa musi zapłacić stacji 83 mln zł odszkodowania za decyzję z 2001 roku.
Nadawca RMF FM uważa, że obecnie znów jest niesprawiedliwie traktowany przez KRRiT, tym razem w procesie dotyczącym przyznania stacji koncesji na kolejny okres. Postępowanie to jest blokowane z powodu „rzekomo negatywnego wyniku monitoringu przeprowadzonego w lutym 2015 roku, o którego wynikach RMF FM nigdy nie było informowane, a KRRiT nigdy z tego tytułu nie sformułowała w stosunku do RMF FM żadnych zarzutów”. Tymczasem w marcu br. KRRiT przedłużyła koncesję Radia ZET na kolejne 10 lat.
- Dziś, w trakcie toczącego się procesu rekoncesyjnego, RMF FM znów staje w obliczu niesprawiedliwego traktowania przez KRRiT, obsadzoną, podobnie jak przed laty, nominatami PO, SLD i PSL, którzy próbują wykorzystać radio w toczącym się sporze politycznym - uważa nadawca RMF FM. - Wielokrotnie prowadzone przez KRRiT, w ciągu ponad 21 lat koncesjonowanej działalności nadawczej RMF FM, monitoringi programowe i reklamowe, albo wykazywały całkowitą zgodność programu z koncesją, albo też wskazywały na uchybienia, których waga nie powodowała konieczności skorzystania przez Przewodniczącego KRRiT z uprawnień wynikających z art. 10 ust. 3 i 4 ustawy o radiofonii i telewizji. Dotyczy to oczywiście także okresu wykonywania obecnej koncesji, na co wskazują wyniki prowadzonych monitoringów - opisuje firma.
- Dotychczasowa praktyka KRRiT w zakresie rekoncesjonowania programów jednoznacznie wskazuje, że występujące w praktyce nadawczej okazjonalne uchybienia (o większej lub mniejszej wadze), często powiązane z licznymi karami, nie stanowiły przeszkody dla udzielenia koncesji na kolejny okres innym nadawcom radiowym i telewizyjnym, co zresztą odpowiada prawidłowej wykładni przepisów, a w szczególności przesłanki „rażącego naruszenia warunków ustawy lub koncesji”. Tymczasem w przypadku radia RMF FM, na które w całym okresie koncesjonowanej działalności nadawczej (tj. od roku 1994) nigdy nie została nałożona kara za łamanie ustawy czy koncesji, ani też nigdy nie została wydana decyzja Przewodniczącego KRRiT na podstawie art. 10 ust. 3 lub 4 ustawy o radiofonii i telewizji, powyższa zasada zdaje się nie mieć zastosowania - skarży się spółka.
Nadawca RMF FM w takim postępowaniu KRRiT dopatruje się niemerytorycznych motywacji. - Przywołane wyżej okoliczności rodzą podejrzenie, że działania KRRiT motywowane są przesłankami pozaustawowymi i nie wynikają z przyczyn merytorycznych. W szczególności zachodzi obawa, że działanie takie może stanowić próbę wykreowania sporu pomiędzy radiem RMF FM i jego słuchaczami a częścią środowisk politycznych, poprzez instrumentalne powiązanie procesu rekoncesyjnego ze zgłaszanymi z jednej strony postulatami repolonizacji mediów (z uwagi na niemieckiego udziałowca) oraz podnoszonymi z drugiej strony zarzutami niszczenia niezależności środków przekazu - ocenia firma. Apelujemy do KRRiT, by oceniała RMF FM w oparciu o takie same kryteria jak innych nadawców i nie blokowała Radiu RMF FM przedłużenia koncesji, pozwalając najpopularniejszej stacji w Polsce skupić się na dostarczaniu słuchaczom rozrywki, muzyki i informacji - podkreśla nadawca.
Według badania Radio Track od grudnia ub.r. do lutego br. udział RMF FM w ogólnopolskim rynku radiowym wynosił 23,8 proc. Obecna koncesja rozgłośni obowiązuje do maja 2018 roku.
Dołącz do dyskusji: RMF FM skarży się na KRRiT: bezpodstawnie blokuje przedłużenie naszej koncesji, chodzi o repolonizację mediów?