Szymon Jadczak po dymisji Łukasza Mejzy: „Mam nadzieję, że nie trzeba się będzie już nim zajmować”
Tuż przed Wigilią Łukasz Mejza poinformował, że podał się do dymisji z funkcji wiceministra sportu i turystyki, zapowiadając jednocześnie, że nadal będzie wspierał obóz Zjednoczonej Prawicy. Premier przyjął dymisję. Początek „sprawie Mejzy” dały teksty reportera Wirtualnej Polski, Szymona Jadczaka, który komentuje: - Mam satysfakcję, że Mejzy już nie ma w rządzie, ale nie cieszę się przesadnie.
Dołącz do dyskusji: Szymon Jadczak po dymisji Łukasza Mejzy: „Mam nadzieję, że nie trzeba się będzie już nim zajmować”
Nie ma żadnego wyroku.
Nie ma wyroku durniu, bo zawiadomienie trafiło do prokuratury raptem 30 listopada.
To z czym się rzucasz? Takie zarzuty można postawić każdemu kto dotacj bierze. Wyrósł wręcz przemysł doradczy na tych dotacjach, szkolą chłopki po technikach obróbki skrawaniem, tuż po maturze. Jak się starzeć, jak się niekłócić, jak chodzić o kijkach.