Bramka w telewizji już padła, a w streamingu jeszcze nie? Tak wygląda opóźnienie transmisji w internecie
W telewizji naziemnej opóźnienie relacji na żywo jest praktycznie niezauważalne. Inaczej jest w streamingu. O bramce w meczu Polska-Argentyna widzowie oglądający spotkanie za pomocą takich usług mogą się dowiedzieć wcześniej dzięki okrzykom sąsiadów, którzy mają zwykłą antenę. Z testu Wirtualnemedia.pl wynika, że najmniej w stosunku do emisji naziemnej jest opóźniona emisja w aplikacjach Player i TVP GO.
Dołącz do dyskusji: Bramka w telewizji już padła, a w streamingu jeszcze nie? Tak wygląda opóźnienie transmisji w internecie
Jeśli nie wiesz o czym mówisz, to się nie wypowiadaj. Nawet ten sam kanał nadawany analogowo na 2 roznych czestotliwosciach potrafi dotrzeć o róznym czasie, kanaly naziemne - cyfrowe "buforuja" czesc transmisji, zeby zdekodowac dane, w streamingu dochodzi jeszcze ewentualne opoznienia na łączach więc zeby "nie cieło" playery buforują kilka sekund materiału. Zeby było wszedzie "rowno" to nadawca naziemny musiałby czekać na streaming co jest bez sensu.
Cały artykuł z d*py...